Gwiazdor chce zastąpić Roberta Lewandowskiego w FC Barcelonie. Doszło do kontaktu
2025-02-12 11:58:40; Aktualizacja: 21 minut temu![Gwiazdor chce zastąpić Roberta Lewandowskiego w FC Barcelonie. Doszło do kontaktu](img/photos/101078/1500xauto/robert-lewandowski-raphinha.jpg)
FC Barcelona rozgląda się za nową gwiazdą do formacji ofensywnej. Na szczycie listy życzeń katalońskiego klubu znalazł się Alexander Isak. Co więcej, sam napastnik chciałby przywdziewać granatowo-bordowy trykot. Na przeszkodzie stoją jednak żądania Newcastle United - informuje Toni Juanmartí ze „Sportu”.
FC Barcelona dała sobie chwilę oddechu, dochodząc do porozumienia w sprawie nowego kontraktu z Robertem Lewandowskim. Kapitan reprezentacji Polski ma pozostać w katalońskim zespole przynajmniej do 30 czerwca 2026 roku. Dla każdej ze stron to optymalne rozwiązanie.
Lewandowski udowodnił, że mimo niespełna 37 lat na karku nadal może prezentować absolutnie topową formę. Zbliża się jednak moment, gdy nie będzie w stanie rywalizować na najwyższym poziomie. W klubie doskonale zdają sobie z tego sprawę.
Na głowie Deco spoczywa misja sprowadzenia nowej gwiazdy do ofensywnej formacji. Spośród wszystkich analizowanych profilów najbardziej chciałby sięgnąć po Alexandra Isaka.Popularne
25-latek w trwającej kampanii Premier League trafiał do siatki 19-krotnie. Jest zatem na bardzo dobrej drodze, by pobić swój wynik z ostatniej edycji angielskiej ekstraklasy, gdy zdobył 21 goli.
Isak wskoczył na wysoki poziom, a potem się na nim utrzymał. W dodatku nadal może się rozwijać. Cały ten pakiet powoduje, że zainteresowanie jego usługami jest ogromne.
Reprezentant Szwecji doskonale zdaje sobie sprawę z zamieszania, które wokół niego powstało. Dużo o tym myśli. Co więcej, chciałby w przyszłości dołączyć właśnie do FC Barcelony. Ten projekt urzeka go najmocniej, co dało się odczuć podczas pierwszych nieformalnych kontaktów.
„Duma Katalonii” wróciła jednak z rekonesansu niezbyt zadowolona. Blokują ją żądania Newcastle United, które wycenia swoją gwiazdę na... 100 milionów euro.
Temat nie upadł całkowicie. Gdyby udało się latem Barcelonie zaliczyć znaczącą sprzedaż, a następnie wynegocjować z Anglikami, choć nieco lepsze warunki, to szanse na hitowy ruch znacznie by wzrosły.