Za nami szalone okienko transferowe. W jego trakcie karty rozdawało Paris Saint-Germain, które sprowadziło za 222 miliony euro Neymara, co poskutkowało transferem do Barcelony Ousmane'a Dembélé (105 milionów euro plus bonusy). Oprócz tego PSG pozyskało oczywiście Kyliana Mbappé, za którego definitywną przeprowadzkę po rocznym wypożyczeniu zapłaci 180 milionów euro.
- Ile ja bym kosztował? Nie wiem. Może z 300 milionów euro. Wszystko zależy od rynku. Neymar jest Brazylijczykiem i dysponuje wielkim potencjałem na kilku polach. Jest ode mnie o rok młodszy, no i grał w Barcelonie. Opłata transferowa zależy od wielu czynników. Zobaczymy, ile jestem naprawdę wart, jeśli kiedykolwiek dojdzie do mojego transferu. Póki co, tak naprawdę nigdy nie myślałem bardzo mocno o przeprowadzce - przyznał Hazard.
- W ostatnim okienku działo się naprawdę wiele. Ale to dobrze. Zawsze jest tak, że gdy ktoś zmienia barwy, z jego dotychczasowym klubem łączy się nowych zawodników. Ja jednak czuję się świetnie w Chelsea. Jestem szczęśliwy, że właśnie rozpoczynam szósty sezon gry na Stamford Bridge - dodał Belg.
Dodajmy, że 26-latek regularnie łączony jest z przenosinami do Realu Madryt. W końcówce okienka był również wymieniany jako jeden z kandydatów na następcę wspomnianego Neymara w Barcelonie.