Gwiazdor odezwał się do Legii Warszawa. Wyraził gotowość do transferu
2025-09-03 09:51:27; Aktualizacja: 2 godziny temu
Legia Warszawa zamyka letnie okno transferowe. Wiadomo już, że w nim na Łazienkowską nie trafi Ianis Hagi. Co ciekawe, pomocnik za pomocą pośredników dał niedawno do zrozumienia, że jednak jest gotowy na dołączenie do „Wojskowych”. W rozmowie z digisport.ro potwierdził to trener Edward Iordănescu.
Kibice Legii do niedawna bardzo mocno chcieli ujrzeć w swoim klubie Ianisa Hagiego. Nie powinno to przesadnie dziwić. Mowa w końcu o kreatywnym zawodniku, który rozegrał 130 spotkań w barwach Rangers FC i prawie 50 w reprezentacji Rumunii.
26-latek wylądował na bezrobociu. Na dodatek stanowisku pierwszego trenera warszawskiego zespołu przejął Edward Iordănescu. Wydawało się, że z tym połączeniem szanse na transfer są spore.
Zarząd Legii nie chciał publicznie odnosić się do tego tematu. Sam rumuński szkoleniowiec wykazał się jednak większą otwartością.Popularne
Iordănescu w niedawnej rozmowie z digisport.ro potwierdził, że w ostatnim czasie powrócił temat zakontraktowania ofensywnego pomocnika. Co ciekawe, to sam gracz zainicjował za pomocą swoich pośredników kontakt z opiekunem „Wojskowych”.
- Nie on, ale kilku pośredników zadzwoniło do mnie w jego imieniu i powiedziało, że rozważą przyjazd, ale żądane pieniądze i jego oczekiwania przekraczały możliwości Legii i polskiej piłki nożnej - ujawnił 47-latek.
- Nie mam wiele do powiedzenia. Musi zająć stanowisko. Mogę powiedzieć, że rozmawiałem z nim osobiście na obozie treningowym w Austrii. Powiedział mi, że spodziewa się propozycji z TOP 5, powiedziałem, że wrócę za dwa tygodnie, a on pozostał w tym samym miejscu. [...] Musi grać. Wybory są bardzo ważne w karierze. Cofnąwszy czas i gdyby trenował ze mną, inaczej spojrzałbym na strukturę gry z nim - dodał.
Wedle niedawnych informacji Hagi ma prowadzić negocjacje w Turcji. Nie wiadomo, czy coś z tego wyniknie.