Gwiazdor ucieka z Arabii Saudyjskiej. To był dla niego koszmar

2024-08-29 08:59:28; Aktualizacja: 4 tygodnie temu
Gwiazdor ucieka z Arabii Saudyjskiej. To był dla niego koszmar Fot. Al-Ittihad
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Fabrizio Romano [X] | L'Équipe

Trwający ponad rok koszmar Joty w saudyjskim Al-Ittihad dobiega końca. Portugalczyk już wkrótce na mocy transferu definitywnego dołączył do Stade Rennais - zapewniają Fabrizio Romano i „L'Équipe”.

Jota trafiał do saudyjskiej ekstraklasy ze statusem nowej gwiazdy, która stworzy niezwykle zgrany kolektyw z Karimem Benzemą. Al-Ittihad wiązało z tym ruchem ogromne nadzieje, co tłumaczy przeznaczenie na niego prawie 30 milionów euro.

Bardzo szybko współpraca ta wskoczyła na złe tory. Ofensywny zawodnik po rozegraniu pięciu nieprzekonujących zawodów w lidze został wykluczony z kadry z powodu limitu obcokrajowców. Do gry wrócił w rundzie wiosennej, dobijając łącznie do 25 występów, pięciu bramek i asysty.

25-latek starał się przez ostatnie miesiące doprowadzić do powrotu na Stary Kontynent. Niewiele brakowało, by zimą trafił do Premier League, a konkretniej do Tottenhamu lub West Hamu. Ostatecznie nie udało się sfinalizować ruchu, co skazało go na kolejne miesiące na Bliskim Wschodzie.

Tym razem jednak się uda. Jota wsiadł już w samolot do Francji i w przeciągu najbliższych ruchów stawi się na testach medycznych przed transferem do Stade Rennais. Zdaniem Fabrizio Romano opłata transferowa wyniesie około ośmiu milionów euro. O nieco innych warunkach informuje „L'Équipe”, twierdząc, że te zbliżą się raczej do dziesięciu milionów.

Można gdybać, w jakim miejscu znajdowałaby się teraz kariera wychowanka Benfiki, gdyby nie przeprowadzka do Arabii Saudyjskiej. Przed przyjęciem lukratywnej oferty notował on świetne chwile w Celticu, dla którego uzbierał łącznie 28 bramek i 26 asyst w 83 meczach. Wówczas w swoich szeregach widziało go kilka czołowych klubów z Europy.