Hansi Flick o czerwonej kartce Pau Cubarsíego

FC Barcelona przez większość spotkania z Benficą musiała radzić sobie bez Pau Cubarsíego. Hiszpan szybko wyleciał z boiska za sprawą faulu na czerwoną kartkę. Po ostatnim gwizdku zachowanie swojego zawodnika skomentował Hansi Flick.

FC Barcelona w środowy wieczór wybrała się na Estádio da Luz, by w ramach pierwszego meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów stawić czoła Benfice.

Mecz ten nie zaczął się dobrze dla przyjezdnych, bowiem już w 22. minucie gry czerwoną kartką ukarany został Pau Cubarsí. Hiszpan ratował błąd defensywy, ale zrobił to nieprzepisowo, w związku z czym przedwcześnie zakończył swój występ.

Pomimo tego faworyzowana Barcelona wyszła z tego starcia zwycięską ręką. Gola na wagę cennego triumfu w drugiej połowie spotkania strzelił Raphinha. Gospodarzy nie było stać nawet na wyrównanie, co jest wielką zasługą Wojciecha Szczęsnego.

Popularne

Previous

To może być hitowy transfer Afimico Pululu. Jagiellonia Białystok „nie obroni się” przed taką ofertą

„Jest cieniem samego siebie”, „Nie daje rady”. Zawodnik Lecha Poznań na cenzurowanym

Chciał przejąć Górnika Zabrze. Kibice mogą być szczęśliwi, że to nie wypaliło

Krzysztof Piątek łączony z nowym klubem! Bardzo go chcą

Florian Wirtz z jasnym planem na przyszłość. Do tego klubu chce trafić

Wczoraj świetny występ przeciwko Legii Warszawa, teraz szybki transfer?! Pojawiła się oferta

Nenad Bjelica nie zostanie trenerem tego klubu z Ekstraklasy

Filip Szymczak odrzucił ten klub Ekstraklasy

Next

Po meczu Hansi Flick skomentował występ swoich piłkarzy i poruszył również kwestię czerwonej kartki otrzymanej przez Cubarsíego.

Niemiec nie był tym faktem zirytowany, a wręcz przeciwnie. Podkreślił bowiem, że takie rzeczy w piłce nożnej się zdarzają i tym razem padło na jego zespół.

- Czerwona kartka Cubarsíego? To się zdarza w piłce nożnej i przydarzyło się nam dzisiaj. Każdy popełnia błędy. Najważniejsze jest to, jak reagujemy, a ta reakcja była naprawdę bardzo dobra - powiedział.

Do decydującego pojedynku o awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów dojdzie w następny wtorek. Tym razem to Barcelona podejdzie do meczu w roli gospodarza, mając jednocześnie przewagę jednego gola.