Harry Kane zareagował na transferowe plotki

Harry Kane odniósł się do ostatni sugestii łączących go z opuszczeniem struktur Bayernu Monachium na rzecz zaliczenia powrotu do Tottenhamu czy też innego przedstawiciela Premier League.

Reprezentant Anglii należy już od dłuższego czasu do grona czołowych atakujących na świecie. Regularne wpisywanie się na listę strzelców w Tottenhamie nie przyniosło mu jednak oczekiwanych rezultatów zespołowych oraz indywidualnych. Dlatego w połowie 2023 roku zaakceptował propozycję Bayernu Monachium, stając się docelowym następcą sprzedanego wcześniej Roberta Lewandowskiego do Barcelony.

Harry Kane nie potrzebował zbyt wiele czasu na odnalezienie się w realiach panujących w Bundeslidze i już w debiutanckim sezonie stanął przed szansą na pobicie niebotycznego rekordu Polaka pod względem liczby zdobytych bramek w sezonie - 41. Ostatecznie zabrakło mu do wyrównania tego wyniki pięciu trafień.

Z kolei w minionych rozgrywkach 32-latek nie grzeszył aż tak wyśmienitą skutecznością, ale teraz znów strzela gola za golem, co ponownie uruchamia wyobraźnię kibiców czy ekspertów.

Popularne

Previous

Patryk Kun z sensacyjnym powrotem?!

Jeszcze jeden transfer. Legia Warszawa wróci po 46-krotnego reprezentanta kraju?!

Pierwszy klub z Ekstraklasy odpadł z Pucharu Polski

Trzech zawodników Legii Warszawa oddelegowanych na mecz rezerw [OFICJALNIE]

Z Feyenoordu do Legii Warszawa?! „Oglądaliśmy go”

„To najgłupszy zawodnik Ekstraklasy”

Gonçalo Feio z ekspresowym powrotem do Ekstraklasy? Michał Żewłakow nie ma złudzeń

On może zastąpić Nielsa Frederiksena w Lechu Poznań. Pod jednym warunkiem

Next

***

Harry Kane pobił rekord Erlinga Brauta Haalanda i Cristiano Ronaldo. Potrzebował do tego 104 meczów [WIDEO]

***

Przy okazji w medialnych spekulacjach pojawiają się głosy, że bieżące zmagania mogą okazać się ostatnimi w wykonaniu Kane na Allianz Arenie, ponieważ w życie wejdzie klauzula odstępnego opiewająca na 65 milionów euro.

Na jej uiszczenie mogliby zdecydować się przedstawiciele saudyjskiego futbolu lub jeden z klubów z Premier League. Spośród nich największą ochotę na zgarnięcie Anglika miałby przejawiać... Tottenham.

Dyrektor sportowy Christoph Freund odniósł się do tych spekulacji przed piątkowym spotkaniem z Werderem, zapewniając, że jest spokojny o przyszłość napastnika w Bayernie Monachium.

- Kiedy widzimy, jak dobrze Harry Kane się tutaj czuje, jak pracuje każdego dnia na treningu, jak dobrze czuje się z chłopakami i jak czerpie z tego radość, to wierzę i mam nadzieję, że zostanie w Bayernie Monachium na długo - przyznał działacz.

Z kolei po jego zakończeniu w podobnym tonie wypowiedział się sam Kane.

- Nie, na razie nie myślę o powrocie do Premier League. Jestem tu naprawdę szczęśliwy. Zostały mi dwa lata kontraktu. Cieszę się każdą chwilą. Bayern to absolutnie najlepsze miejsce do zdobywania trofeów - zapewnił autor 100 trafień dla „Bawarczyków” w 104 występach.