Harry Maguire wystawiony na sprzedaż

Harry Maguire znajduje się na liście sprzedażowej Manchesteru United - podaje „Daily Mirror”.

Po wydaniu na niego 87 milionów euro w 2019 roku Harry Maguire stał się najdroższym obrońcą w historii (dopiero przed rokiem przegonił go Joško Gvardiol) i wydawało się, że z nim w składzie „Czerwone Diabły” mają szanse wrócić na właściwie tory.

Z czasem defensor stał się kotwicą ciągnącą zespół w dół, dlatego nikt nie wyobrażał sobie przedłużenia z nim współpracy.

Przez ostatni rok piłkarz co prawda nieco poprawił swoje notowania, lecz nie zmieniło to jego położenia.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

OFICJALNIE: Podpisał kontrakt na... cztery mecze. Zaskakujący ruch byłego napastnika Górnika Zabrze i Piasta Gliwice

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

Rekord transferowy Ekstraklasy?! Legia Warszawa przyśpiesza

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

José Mourinho wysłał ludzi po reprezentanta Polski! Bardzo chce tego transferu

Piłkarz Legii Warszawa nie zagra już u Gonçalo Feio?!

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

Next

Jak informuje „Daily Mirror”, Harry Maguire został wystawiony na sprzedaż, a Manchester United liczy na odzyskanie połowy kwoty zainwestowanej w jego angaż.

Pytanie tylko, jak do sprawy podejdzie sam Anglik. Nominalny stoper już w 2023 roku miał ofertę z West Hamu United, który był gotów spełnić oczekiwania finansowe „Czerwonych Diabłów”, ale w ostatniej chwili gracz powiedział „nie”.

Umowa zawodnika wygasa za 12 miesięcy. Lepszej okazji na jego sprzedaż może nie być.

31-latek początkowo miał znaleźć się w kadrze Anglii na EURO 2024. O braku powołania zadecydowały problemy zdrowotne.

Maguire w sezonie 2023/2024 wybiegał na boiska 31 razy, zdobył cztery bramki i zanotował dwie asysty.

***

Manchester United gotów do zapłacenia 40 milionów euro za napastnika. Skorzysta więcej niż jeden klub