„Here we go” od Amine’a Harita. Transfer definitywny

Olympique Marsylia wykupi latem definitywnie wypożyczonego z Schalke 04 Amine’a Harita. Marokański pomocnik rozegrał w marsylskiej drużynie określoną liczbę spotkań, co obliguje ją do wykupu.

25-latek urodzony na terenie Francji barwy ekipy z Gelsenkirchen zasilił latem 2017 roku. Macierzyste Nantes zarobiło wówczas na karcie swojego wychowanka osiem milionów euro.

Ruch ten nie wpłynął dobrze na karierę, postrzeganego wtedy za wielki talent, ofensywnego zawodnika. Młodzieżowy reprezentant Francji podczas niemieckiej przygody borykał się z wieloma urazami i nie potrafił w pełni zademonstrować swojego potencjału.

Obydwie strony nie zamierzały kontynuować tej współpracy. Schalke 04 chciało pozbyć się Harita ze względu na jego dużą pensję, a potwierdzając sprzedaż, nowy dyrektor sportowy klubu, Peter Knäbel, powiedział, że jest zadowolony z takiego obrotu spraw.

- To dobra wiadomość. Rozegrał kilka świetnych spotkań i udowodnił, że może grać na poziomie Ligi Mistrzów. Jego sprzedaż odbierze nam kilka zmartwień i poprawi naszą sytuację - oznajmił działacz siedmiokrotnych triumfatorów Bundesligi.

25-letni wszechstronny piłkarz w minioną niedzielę rozegrał swój 15 mecz w sezonie, mierząc się z Olympique’em Lyon. Tym samym Marokańczyk spełnił warunki umowy między obydwiema stronami odnośnie wykupu definitywnego.

Harit parafuje oficjalnie latem stały kontrakt z klubem z Lazurowego Wybrzeża. Cała transakcja wyniesie pięć milionów euro.

Transfer potwierdził sam reprezentant Maroka, odpowiadając na wpis Fabrizio Romano odnośnie tej sprawy słynnym tekstem włoskiego dziennikarza, zwiastującym dopięcie operacji.