Hervé Renard ma w czym wybierać. Chcą go trzy kluby

2024-10-08 06:33:46; Aktualizacja: 5 godzin temu
Hervé Renard ma w czym wybierać. Chcą go trzy kluby Fot. FotoPyK
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: Josué Cassé [Foot Mercato]

Hervé Renard po nieudanych Igrzyskach Olimpijskich w sierpniu bieżącego roku opuścił stanowisko selekcjonera żeńskiej reprezentacji Francji. Od tamtego momentu pozostaje on bezrobotny, choć niebawem może to ulec zmianie. 56-latek aktualnie znajduje się na liście życzeń dwóch drużyn pochodzących z Arabii Saudyjskiej oraz jednej ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich - poinformował Josué Cassé z „Foot Mercato”.

Pod koniec marca ubiegłego roku Hervé Renard zakończył swoją przygodę w roli selekcjonera Arabii Saudyjskiej, by następnie objąć tę samą posadę, tylko że w żeńskiej reprezentacji Francji. Nową pracę rozpoczął po 45 zanotowanych spotkaniach za sterami „Zielonych Sokołów”. Z pewnością zarówno mu jak i kibicom w pamięć najbardziej zapadło niespodziewane zwycięstwo 2-1 nad Argentyną na rozpoczęcie fazy grupowej Mistrzostw Świata 2022.

Przez ostatni czas był on jednak w pełni skupiony na żeńskiej kadrze Francji, z którą występował w roli gospodarza na tegorocznych Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu. Osiągnięty przez jego podopieczne rezultat był jednak zdecydowanie poniżej oczekiwań, gdyż odpadły one już na etapie ćwierćfinału, gdzie musiały uznać wyższość reprezentacji Brazylii.

W sierpniu obie strony podjęły decyzję o definitywnym rozstaniu. Co ciekawe, Renard jeszcze przed rozpoczęciem zmagań na Igrzyskach Olimpijskich otwarcie przyznał, że jest zainteresowany powrotem do męskiego futbolu, a więc rozbrat z żeńską kadrą mógł oznaczać rozpoczęcie poszukiwań nowego miejsca pracy. Jak się okazuje, niebawem może do tego dojść, ponieważ pewne kluby mają już go na swojej liście życzeń.

Według informacji podanych przez Josué Cassé z „Foot Mercato” trener z polskimi korzeniami przykuł uwagę dwóch drużyn z Arabii Saudyjskiej oraz jednej ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Jeśli chodzi o ten pierwszy kraj, to mowa o Al-Ahli, gdzie grają choćby Ivan Toney, Franck Kessié czy Riyad Mahrez, a także Al-Qadisiyah, którego barwy reprezentują Pierre-Emerick Aubameyang oraz Nacho Fernández.

Trzecim klubem zainteresowanym Renardem, lecz pochodzącym ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich jest Al-Wasl. Ekipa z siedzibą w Dubaju to aktualny mistrz tamtejszej ekstraklasy.

Urodzony w Aix-les-Bains szkoleniowiec ma więc w czym przebierać, dlatego pałeczka leży teraz po jego stronie.