Hiszpania: Bunt Del Nido i Roiga - dzisiaj pierwsze spotkanie

Prezydent Sevilli Jose Maria Del Nido razem z prezydentem Villarrealu Fernando Roigem przygotowują grunt pod reformę hiszpańskiej piłki, aby stała się bardziej konkurencyjna i o tytuł walczyło więcej drużyn niż(...)

Prezydent Sevilli Jose Maria Del Nido razem z prezydentem Villarrealu Fernando Roigem przygotowują grunt pod reformę hiszpańskiej piłki, aby stała się bardziej konkurencyjna i o tytuł walczyło więcej drużyn niż tylko Real Madryt i FC Barcelona. Dzisiaj odbędzie się pierwsze spotkanie prezydentów klubów uczestniczących w rewolcie przeciwko mało sprawiedliwemu dzieleniu zysków z transmisji telewizyjnych.

Ewentualne zmiany w finansowaniu klubów Primera Division będą miały również ogromny wpływ na rynek transferów, sposób wydawania pieniędzy nie tylko przez Barcelonę i Real, ale przede wszystkim hiszpańskich średniaków, które będą starały się doścignąć czołówkę.

Elementy planu Del Nido:

- 40% zysku dzielone po równo, dzięki czemu każdy zespół otrzymałby 18 milionów euro (to już daje więcej niż kluby z dołu tabeli otrzymują obecnie, czyli około 12 milionów euro)

- 20% uzależnione od występów w trakcie sezonu

- 20% uzależnione od liczby kibiców na stadionach

- 20% uzależnione od popularności zespołu (merchandising i tak dalej)

Kto weźmie udział w dzisiejszych obradach?

Sevilla, Villarreal, Valencia (tylko obserwator), Atletico (tylko obserwator), Real Saragossa, Espanyol, Betis, Rayo, Athletic, Malaga, Granada, Osasuna, Racing.

Jak w praktyce może wyglądać protest?

Jeśli kluby dojdą do porozumienia, może dojść do wielu kuriozalnych sytuacji. Niewykluczony jest bojkot Realu i Barcelony poprzez np. wysyłanie młodzieżowych zespołów na mecze przeciwko wielkiej dwójce. Poza tym kluby będą starały się wywierać naciski na różne inne sposoby, między innymi udzielając się w określony sposób w mediach.