Hiszpania wstrzymała oddech. Gavi opuścił boisko z grymasem bólu

Środkowy pomocnik zgarnął w minionych dniach dwie prestiżowe nagrody za bycie najlepszym zawodnikiem do lat 21. Najpierw głosami historycznych zdobywców Złotej Piłki otrzymał Le Trophée Kopa na gali organizowanej przez „France Football”, a potem europejscy dziennikarze uznali go godnym wyróżnienia Golden Boya.

W tej sytuacji Gavi w niezwykle dobrym humorze mógł przystąpić do ligowego starcia z Athletikiem. Niestety jego udział w domowym meczu przeciwko ekipie z Bilbao zakończył się jeszcze w pierwszej połowie.

18-letni zawodnik zderzył się na boisku niefortunnie z Danim Garcíą i po otrzymaniu niezbędnej pomocy uznał, że jest w stanie kontynuować grę. Ta sytuacja nie trwała jednak długo, bo po kilku chwilach wychowanek Barcelony padł na murawę z grymasem bólu na twarzy.

Problemy zdrowotne pomocnika wzbudziły momentalnie niepokój nie tylko wśród fanów „Dumy Katalonii”, ale też całej Hiszpanii, bo już za niecały miesiąc w Katarze ruszają Mistrzostwa Świata. 

W przypadku Gaviego dużo wskazuje na to, że budzące obawy obrazy widoczne w trakcie transmisji nie przełożą się na koszmarną dla niego diagnozę.

Świadczy o tym informacja przekazana przez Adrię Albetsa o tym, że 18-latek doznał tylko bolesnego stłuczenia mięśnia przywodziciela i po obłożeniu go lodem zawodnik powinien szybko wrócić do pełnej sprawności.