Hitowy transfer Bernarda? Trwają rozmowy!

Jorabchian znajduje się w dobrych relacjach z Chińczykami, władającymi Interem, nawet pomimo niepowodzeń przeprowadzek Gabigola i João Mário. Obaj odeszli już z Interu na zasadzie wypożyczeń - pierwszy do Santosu, drugi do West Ham United.

Bernard już pogodził się z decyzją, że nie przedłuży umowy z Szachtarem Donieck, mimo czekającej na niego oferty. Brazylijczyk tym samym po pięciu latach opuści Ukrainę, by zagrać w jednej z najmocniejszych lig na Starym Kontynencie.

25-letni lewoskrzydłowy przy okazji transferu liczy na okazały zarobek za podpis. Jorabchian, działający tu tylko jako pośrednik transakcyjny, miałby mu to zapewnić właśnie w Interze, z którym utrzymuje bardzo dobre i stabilne relacje.

Bernard w trwającym sezonie przypomniał się kibicom w Europie trzema bramkami w fazie grupowej Ligi Mistrzów - dwoma przeciwko Feyenoordowi i jednej przeciwko Manchesterowi City. Te rozgrywki ma dobre - łącznie w 29 meczach strzelił dziesięć bramek i zaliczył cztery asysty, jednak nie przez cały czas w Szachtarze utrzymywał dobrą formę.

Ma na koncie też 15 występów dla reprezentacji Brazylii, jednak ostatni w lipcu 2014 roku, gdy zagrał pełne 90 minut w przegranym 1-7 z Niemcami półfinale Mistrzostw Świata.

Zainteresowanie filigranowym (164 centymetry wzrostu) piłkarzem, który do Szachtara przyszedł z Clube Atlético Mineiro za 25 milionów euro, wykazywało też Napoli, które zostało jednak zrażone oczekiwaniami finansowymi.