Hitowy transfer Juventusu?! Pomocnik!
2018-05-15 10:35:46; Aktualizacja: 6 lat temuJuventus nie składa broni i tego lata chce sprowadzić Marco Verrattiego. Alternatywą jest Sergej Milinković-Savić.
Rozgrywający jest łączony z „Bianconerimi” już od 2012 roku, kiedy grał jeszcze w Serie B, w barwach Pescary. Był on wtedy kluczową postacią zespołu i znacznie przyczynił się do jego awansu do włoskiej ekstraklasy, ale koniec końców w niej nie zagrał. Przez kilka tygodni walczył o niego Juventus, lecz wyższą ofertę złożyło Paris Saint-Germain. Od tamtej pory „Juve” wciąż stara się o sprowadzenie gracza z powrotem do Włoch.
„Corriere dello Sport” informuje na swojej dzisiejszej okładce, że dyrektorzy „Starej Damy” już teraz są niezwykle pracowici. Już teraz pewne ma być to, że środek pola mistrzów Włoch wzmocni Emre Can, który przyjdzie za darmo. Plan turyńczyków zakłada jednak sprowadzenie gwiazdy z najwyższej półki, która będzie w stanie na dobre rozwiązać problemy w pomocy.
Wybór dyrekcji „Juve” padł na Marco Verrattiego. Gracz co prawda dobrze czuje się w Paryżu, ale doskonale zdaje sobie sprawę, że Juventus interesuje się nim już od kilku lat i wiąże z nim ambitne plany. Dziennik twierdzi, że taka determinacja może skusić piłkarza do rozważenia przeprowadzki. Pozostaje jednak również przekonać PSG do sprzedaży gracza.Popularne
Transfer z pewnością będzie wymagał wyłożenia na stół sporej kwoty, ponieważ paryżanie do tej pory robili co w ich mocy, by zatrzymać swoją gwiazdę. To jednak nie zraża ekipy z Allianz Stadium, która zamierza wykorzystać już nieco poprawione relacje z mistrzami Francji (kluby były skłócone po darmowym przejściu Kingsleya Comana z PSG do Juventusu, ale zeszłego lata udało im się dojść do porozumienia w sprawie Blaise'a Matuidiego).
Gdyby jednak nie udało się sprowadzić Verrattiego, „Stara Dama” ma już przygotowany „plan B”. Jest nim Sergej Milinković-Savić, który na co dzień występuje w Lazio. Także tutaj konieczne będzie wyłożenie znacznej sumy, Juventus będzie musiał także pokonać konkurencję w postaci choćby Manchesteru United. Turyńscy działacze są jednak zdeterminowani i chcą dokonać poważniejszej inwestycji w celu wzmocnienia środka pola, a zaletą obu wspomnianych zawodników jest to, że dobrze znają oni realia, panujące na włoskich boiskach.