Hitowy transfer Lawrence'a Ennalego wewnątrz Ekstraklasy?!

Występujący w Górniku Zabrze Lawrence Ennali znalazł się na celowniku Lecha Poznań - poinformował „Sport”.

Przygoda Lawrence'a Ennalego z Górnikiem Zabrze rozpoczęła się w poprzednim roku, kiedy to zawodnik przeniósł się do Polski z Hannoveru 96 raptem za 40 tysięcy euro. Skrzydłowy potrzebował trochę czasu, ale w końcu stał się ważną postacią w zespole z województwa śląskiego.

Od grudnia strzelił pięć goli w Ekstraklasie, trafiając do siatki w starciach z Pogonią Szczecin, Radomiakiem Radom, Jagiellonią Białystok, Legią Warszawa oraz ŁKS-em Łódź. Po zakończeniu rozgrywek kibice Górnika wybrali go najlepszym piłkarzem drużyny.

To, że 22-latek może szybko opuścić Zabrze, jest jasne. Zainteresowanie jego osobą nie powinno być zaskoczeniem. Jak się okazuje, jednym z chętnych na zakontraktowanie Niemca jest inny przedstawiciel polskiej ligi, a mianowicie Lech Poznań.

Popularne

Previous

Syn 102-krotnego reprezentanta Polski podpisał kontrakt z Legią Warszawa [OFICJALNIE]

Lukas Podolski dosadnie: Nie bądźcie naiwni

Nicola Zalewski priorytetem transferowym. To może być przełom w negocjacjach

Kosta Runjaić na zakupach w Ekstraklasie. Chce polskiego bramkarza!

Bartosz Nowak bardzo blisko nowego klubu w Ekstraklasie

Ponad milion euro! Raków Częstochowa negocjuje duży transfer z Ekstraklasy

Lech Poznań zainteresował się głośnym transferem. Złożył ofertę za napastnika

Górnik Zabrze traci wielki talent. Głośny transfer wewnątrz Ekstraklasy

Next

Zobaczymy, jaką kwotę na potencjalny transfer Ennalego będą w stanie przeznaczyć władze „Kolejorza”. Do tej pory wydawało się, że jeśli zmieni klub tego lata, to raczej odejdzie za granicę.

Przy przenosinach piłkarza do Górnika palce maczał Lukas Podolski, który osobiście do niego dzwonił, namawiając na transfer. Wcześniej podobnie było z Daisuke Yokotą. Japończyk dołączył do zabrzan za 30 tysięcy euro, a niecały rok później został sprzedany za dwa miliony do Gentu. Co prawda trzeba było podzielić się tą kwotą z jego wcześniejszym klubem - Valmierą (zagwarantowała sobie 30 procent), ale dalej to znakomity interes.