Holenderskie starcie gigantów. Kto tym razem odmówi wina?

Holenderskie starcie gigantów. Kto tym razem odmówi wina? fot. Transfery.info
Krzysztof Gońka
Krzysztof Gońka
Źródło: Transfery.info | Daily Mail

Niegdyś współpracownicy i przyjaciele, a dziś zagorzali rywale. Już w niedzielę drużyny prowadzone przez Ronalda Koemana i Louisa van Gaala skrzyżują miecze. Który z nich tym razem odmówi kieliszka wina?

Najbliższy weekend w Premier League zapowiada się bardzo ciekawie, nie tylko ze względu na twardą walkę o każdy centymetr boiska pomiędzy zawodnikami wszystkich drużyn. To także dwa ważne starcia wśród menadżerów - już jutro Chelsea José Mourinho zmierzy się z Arsenalem prowadzonym przez Arséne’a Wengera. Stawką będzie prestiż i walka o pozycję wśród londyńskich klubów. Ale dzień później, trochę w cieniu rywalizacji Portugalczyka z Francuzem, odbędzie się bardzo ciekawy pojedynek pomiędzy Manchesterem United i Southampton. Zarówno Louis van Gaal, jak i Ronald Koeman mają sobie wiele do wyjaśnienia i do udowodnienia.

Obaj panowie spotkali się naprzeciwko siebie już w poprzednim sezonie - w mediach nie brakowało wówczas zdjęć ukazujących serdeczny uścisk dłoni menadżerów, który podsycony jednak złowrogą wymianą spojrzeń przerażał nawet najbardziej odważnych z kibiców.  

Holendrzy pałają do siebie nienawiścią, choć mają za sobą kawał wspólnej historii. Nie wiadomo, jak by się starali, i tak nie uda im się wymazać jej z pamięci.

Ścieżki utytułowanych dżentelmenów skrzyżowały się najpierw w sztabie szkoleniowym Barcelony, gdzie zostali dobrymi przyjaciółmi, często spędzając przy tym czas w towarzystwie swoich żon, które również się zaprzyjaźniły oraz w Ajaksie, gdzie mało nie doszło do symbolicznego przelewu krwi.  Mimo, że ich piłkarska filozofia i przekonania są bardzo podobne, doszło między nimi do nieporozumień, których żniwo nie daje o sobie zapomnieć do dziś.

W 2004 roku Van Gaal został dyrektorem technicznym Ajaksu. Trenerem tego zespołu był, a jakżeby inaczej, Ronald Koeman. Obie strony był niezwykle zadowolone z zawarcia współpracy. – Przyjście Van Gaala do klubu jest bardzo dobrym rozwiązaniem, zarówno dla klubu, jak i dla mnie – powiedział wówczas Koeman.

Sielanka nie potrwała jednak zbyt długo, a  kibice nie musieli wcale czekać w nieskończoność na pierwsze spięcie między nimi. Pewnego dnia obecny menadżer „Świętych” prowadził rano trening zespołu, gdy nagle na placu boju pojawił się jego starszy kolega. Usiadł na płycie boiska i obserwował poczynania zawodników ciężko walczących o miejsce w pierwszym składzie drużyny.

Koeman był zły, ponieważ sądził, że jego autorytet został wówczas nadszarpnięty. Ale to dopiero początek – Van Gaal powiedział na głos, że jego współpracownik jest słaby. Miało to związek z polityką klubu - pierwszy z nich uważał, że celem Ajaksu powinien być awans do półfinału Ligi Mistrzów, a drugi wtórował, że bez poważnych wzmocnień z innych lig będzie to niemożliwe.

Miarka przebrała się jednak trochę później. Grający wówczas w holenderskim zespole Rafael van der Vaart i Zlatan Ibrahimović rozgrywali między swoimi reprezentacjami spotkanie, w trakcie którego Szwed zaatakował Holendra, czym spowodował u niego kontuzję. Gracze postanowili wyrównać rachunki podczas jednego z treningów w klubie, a sprawy w swoje ręce wziął Van Gaal, który - umówmy się - nie jest najlepszym kandydatem na rozjemcę.

Sprawa owiana jest legendą, a według jednej z opowieści to właśnie przyszły menadżer „Czerwonych Diabłów” miał stać za zaskakującym transferem „Ibry” do Juventusu w trakcie ostatniego dnia letniego okna transferowego w 2004 roku. Oczywiście, wprowadziło to w złość Koemana, który stracił najlepszego strzelca i nie miał czasu, by znaleźć dla niego godnego następcę.

Wkrótce Van Gaal postanowił zrezygnować z pełnionej funkcji, gdyż uważał, że jego zakres władzy był za mały. Ponadto stwierdził, że cała intryga związana z jego odejściem z Ajaksu była pomysłem… Koemana. Zarzekał się wówczas, że „już nigdy nie zje z nim kolacji”.

Wersja zdarzeń młodszego z nich była oczywiście inna. Wiadomo jednak, że nawet w najbardziej nieprawdopodobnej plotce zazwyczaj kryje się ziarenko prawdy.

W wydanej 10 lat później autobiografii Van Gaal postanowił odgrzać stary kotlet i ponownie wziął na tapet sytuację, która miała wówczas miejsce. – Problemem było to, że Koeman nie miał żadnej kontroli nad całą grupą. Powinien to rozwiązać, ale nie potrafił - mówił o powodach odejścia z Ajaksu.

Wskutek konfliktu ucierpiała również przyjaźń ich partnerek życiowych. Bartina (żona Koemana) i Truus (żona Van Gaala) nie utrzymywały odtąd ze sobą żadnych kontaktów.

Holenderscy i angielscy kibice mieli nadzieję, że relacja między menadżerami ulegnie poprawie po tym, jak obaj spotkali się w Premier League. Nic z tych rzeczy – w grudniu poprzedniego roku ekipa z St. Mary’s Stadium uległa United 1-2, a Van Gaal z powodu braku czasu odmówił pomeczowego kieliszka wina, które zaproponował mu Koeman.

W styczniu doszło do kolejnej konfrontacji obu panów na ławkach trenerskich swoich zespołów - tym razem lepsi okazali się „Święci”. – Louis powiedział do mnie: twój kieliszek z winem już czeka, przyjdę za chwilę. Czekałem na niego kwadrans, ale on był chyba zajęty wywiadami, więc przeprosiłem i postanowiłem wyjść. Szedłem w stronę autokaru, kiedy wyszedł Louis i zapytał, co z winem. Odpowiedziałem mu, że muszę już iść. Tak samo jak on, kiedy graliśmy na St. Mary’s Stadium – wspomina Koeman.

Podkreślił w tamtej rozmowie, że być może przy następnej okazji w czasie nowej kampanii uda im się wspólnie napić wina. Najbliższa ku temu sposobność nastąpi już za niecałe 48 godzin. Zobaczymy wówczas, który z nich będzie w dość dobrym humorze, by poświęcić swojemu byłemu przyjacielowi choć pięć minut na wymuszony toast. 

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Maik Nawrocki z głośnym powrotem? „Sprawdziłem, zapytałem” Maik Nawrocki z głośnym powrotem? „Sprawdziłem, zapytałem” Marek Papszun jednak nie dla Rakowa Częstochowa?! 35-krotny mistrz kraju wkracza do gry Marek Papszun jednak nie dla Rakowa Częstochowa?! 35-krotny mistrz kraju wkracza do gry Trzęsienie ziemi w FC Barcelonie. Xavi na wylocie?! Trzęsienie ziemi w FC Barcelonie. Xavi na wylocie?! Alphonso Davies zmieni zdanie w sprawie letniego transferu?! Alphonso Davies zmieni zdanie w sprawie letniego transferu?! OFICJALNIE: Reprezentacja Francji na EURO 2024. Wielkie powroty, wielcy nieobecni OFICJALNIE: Reprezentacja Francji na EURO 2024. Wielkie powroty, wielcy nieobecni OFICJALNIE: Szeroka kadra Holandii na EURO 2024. Gwiazda Serie A znowu bez debiutu OFICJALNIE: Szeroka kadra Holandii na EURO 2024. Gwiazda Serie A znowu bez debiutu Rozegrał ponad 80 spotkań dla Legii Warszawa, odejdzie po sezonie?! „Nie ma porozumienia, ale...” Rozegrał ponad 80 spotkań dla Legii Warszawa, odejdzie po sezonie?! „Nie ma porozumienia, ale...”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy