Hummels: Jestem fanem tego, co się dzieje w Lipsku
2021-01-05 19:54:26; Aktualizacja: 3 lata temuNa kilka dni przed hitem Bundesligi, w którym zmierzą się ze sobą RB Lipsk oraz Borussia Dortmund, wywiadu udzielił Mats Hummels. Nie zabrakło, rzecz jasna, pytań o ten pojedynek, ale z ust Niemca padły także jasne deklaracje, co do jego przyszłości.
32-latek jak dotąd w swojej karierze bronił barw tylko dwóch klubów. Są to Bayern Monachium, którego jest wychowankiem, a także Borussia Dortmund. W tej ostatniej ekipie stoper może zakończyć karierę.
– Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, zagram kolejne dwa i pół roku w Dortmundzie. Potem muszę zobaczyć, jak będzie wyglądać moje zdrowie latem 2023 roku. Wszystko jest możliwe, łącznie z tym, że zakończę karierę. Na przykład, gdy głowa mówi „nie” – wyjawił.
Niemiec, mimo że jest 70-krotnym reprezentantem swojego kraju i jednym z czołowych defensorów w Bundeslidze, nigdy nie posmakował gry poza ojczyzną. Teraz uważa, że jest na to już za późno. To samo mógłby powiedzieć odnośnie poprawy swojego położenia na Signal Iduna Park zwolniony Lucien Favre.Popularne
– Odnieśliśmy wrażenia, że pod jego wodzą doszliśmy już do ściany. Osiągnęliśmy maksimum z Favre’em. Uważam, że klubowe władze dokonały zmiany, aby móc pójść dalej – stwierdził.
Podczas rozmowy został również poruszony wątek nachodzącej rywalizacji z RB Lipsk, które w ostatnich latach prężnie się rozwija. Mats Hummel jest zdania, że to coś dobrego dla niemieckiej piłki.
– Nawet jeśli nie wszyscy w Dortmundzie chcieliby to usłyszeć: jestem fanem tego, co się dzieje w Lipsku pod względem rozwojowym i projektu sportowego – rzekł.
– Pieniądze niczego nie gwarantują. Klub odnosi sukces dlatego, że wykonuje się tam dobrą robotę – uzupełnił.
Stoper w obecnym sezonie wybiegał na boiska aż 22 razy. W tym czasie strzelił cztery gole i raz asystował. Jego kontrakt wstępnie obowiązuje do 30 czerwca 2022 roku, ale znajduje się w nim zapis o automatycznym przedłużeniu współpracy o następne 12 miesięcy.