I liga: Okazała wygrana Korony Kielce. Utrzymanie zapewnione

2021-05-15 16:48:24; Aktualizacja: 3 lata temu
I liga: Okazała wygrana Korony Kielce. Utrzymanie zapewnione Fot. FotoPyK
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Transfery.info

Korona Kielce pokonała przed własną publicznością (w końcu) GKS Bełchatów (3:0) i w ten sposób zapewniła sobie już pewne utrzymanie na zapleczu Ekstraklasy.

Kielczanie nie notują na razie dobrych rezultatów pod wodzą Dominika Nowaka i wygrali z nim na ławce tylko jedno spotkanie z przedostatnim w tabeli Zagłębiem Sosnowiec.

Z tego też powodu zamierzali teraz zgarnąć drugi komplet punktów z zamykającym tabelę GKS-em Bełchatów. Odniesienie zwycięstwa oznaczałoby dla Korony zapewnienie sobie pewnego utrzymania na zapleczu Ekstraklasy.

Z kolei „Brunatni” chcieli postarać się o sprawienie niespodzianki, która pozwoliłaby im przedłużyć szanse na wywalczenie pozostania na poziomie I ligi.

Goście nie rozpoczęli jednak najlepiej spotkania z „Żółto-Czerwonymi” i od pierwszego gwizdka sędziego dali się całkowicie zdominować rywalowi. A ten bardzo szybko zdołał to wykorzystać i już w 9. minucie meczu objął prowadzenie po trafieniu Marcina Szpakowskiego.

Utalentowany pomocnik wykorzystał niefrasobliwość defensywny GKS-u i stanął oko w oko z Danielem Niźnikiem, który pomimo wykonania rozpaczliwej interwencji nie zdołał zatrzymać atakującego gospodarzy.

Korona nie miała w planach cofać się do defensywy po wyjściu na prowadzenie i po kilku chwilach zdołała je podwyższyć. Na listę strzelców wpisał się Jacek Kiełb po wykorzystaniu dośrodkowania z bocznego sektora.

Dla doświadczonego zawodnika była to zarazem 52 bramka zdobyta w barwach ekipy z województwa świętokrzyskiego, co oznacza, że do najskuteczniejszego w historii klubu Henryka Kiszkisa traci już tylko dziewięć goli.

W dalszej części pierwszej połowy kielczanie pozwolili na nieco więcej przyjezdnym z Bełchatowa. Niewiele jednak pozytywnego z tego wynikało dla podopiecznych Marcina Węglewskiego, którzy na przerwę schodzili ostatecznie z trzema bramkami straty.

Stało się tak za sprawą gola strzelonego przez Jacka Podgórskiego z najbliższej odległości.W drugiej odsłonie pojedynku gospodarze nie forsowali już tak bardzo tempa i spokojnie kontrolowali przebieg meczu.

Z kolei ten mógł się zakończyć dla nich bardziej okazałym zwycięstwem, gdyby wykazali się większą precyzją przed bramką GKS-u.

Korona zapewniła sobie po tej wygranej utrzymanie w I lidze i w ostatnich kolejkach może jeszcze powalczyć o zajęcie nawet siódmego miejsca. Z kolei „Brunatni” mają w dalszym ciągu trzy punkty straty do przedostatniego Zagłębia Sosnowiec.

Korona Kielce - GKS Bełchatów 3:0 (3:0)
Bramki: Szpakowski (9'), Kiełb (15'), Podgórski (42')