Ibrahimović na wojennej ścieżce z Malmö. Kibice zniszczyli jego pomnik! [WIDEO]

2019-11-28 09:51:21; Aktualizacja: 4 lata temu
Ibrahimović na wojennej ścieżce z Malmö. Kibice zniszczyli jego pomnik! [WIDEO]
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: Twitter

Zlatan Ibrahimović poinformował, że nabył pakiet udziałów w Hammarby IF. To jednak nie spodobało się kibicom Malmö FF, którzy najpierw skrytykowali jego zachowanie, a następnie zdewastowali i podpalili pomnik zlokalizowany przed własnym stadionem.

Ciągle nie wiemy, gdzie będzie kontynuował swoją karierę popularny „Ibracadabra”, pomimo tego o 38-latku nieustannie jest głośno. Wszystko za sprawą jego wypowiedzi odnośnie powrotu na włoskie boiska, akcji promocyjnych w mediach społecznościowych czy wykupu akcji szwedzkiego klubu Hammarby.

– Chcemy być widziani nie tylko w Szwecji, ale i na całym świecie. Każdy powinien wiedzieć, kim jest Hammarby, a kiedy zobaczysz logo, powinieneś zrozumieć, że jest to Hammarby. To wyjątkowy zespół. Ten klub stale się rozwija i ma największy potencjał ku temu, aby stać się największym w całej Skandynawii – w takich słowach skomentował swój ruch charyzmatyczny zawodnik.

Już wtedy można było przypuszczać, że zachowanie środkowego napastnika nie spodoba się kibicom jego byłego klubu, a konkretnie Malmö. Ibrahimović przywdziewał trykot tej drużyny na początku swojej kariery, zanim za około siedem milionów euro przeniósł się do Ajaksu.

Mając to na uwadze, były reprezentant Szwecji uważał, że kibice „Niebieskich” zrozumieją jego sposób myślenia. Tak się jednak nie stało.

– On przecenia pewne rzeczy. Pomnik, który powstał na jego cześć, nie będzie miał dla nas większego znaczenia. Chce, by inny klub był lepszy. Przeciwstawia się Malmö jako miastu. Będzie teraz walczył przeciwko nam. Myślę, że zostanie zapamiętany jako zawodnik sprzedany za siedem milionów euro i nikt więcej – oświadczył Kaveh Hosseinpour, wiceszef stowarzyszenia kibiców Malmö.

To jednak nie koniec. Na prawym ramieniu pomnika przedstawiającego sylwetkę Ibrahimovicia przed stadionem Malmö zawisła bowiem deska sedesowa, a jakiś czas później na głowie umiejscowiona została niebieska folia. Następnie grupa kibiców podpaliła monument oraz podpisała go wymownym słowem „Cygan”, chwaląc się tym występkiem w mediach społecznościowych . Wygląda zatem na to, że już na dobre 38-latek stracił szacunek miejscowych fanów.