Wiele osób przypuszczało, że doświadczony napastnik decydując się na przeprowadzkę do LA Galaxy rozpoczął ostatni etap swojej zawodowej kariery.
Tymczasem były reprezentant Szwecji po spędzeniu udanego okresu w Stanach Zjednoczonych postanowił po dwuletniej przerwie wrócić na Stary Kontynent i po raz drugi w trakcie swojej przygody z futbolem związać się z Milanem.
Zlatan Ibrahimović podpisał najpierw półroczną umową z „Rossoneri” z opcją jej przedłużenia w styczniu i po kilkunastu tygodniach spędzonych w ekipie z San Siro nie palił się do wykorzystania tego zapisu, ponieważ nie przypadły mu do gustu decyzje mające zapaść na szczeblu administracyjnym, które dotyczyły między innymi zwolnienia Stefano Piolego i zatrudnienie w jego miejsce Ralfa Rangnicka.
Ostatecznie ta zmiana nie doszła do skutku i dlatego 39-latek zdecydował się parafować nowe porozumienie z Milanem.
Doświadczony napastnik nie może na razie żałować podjętej przez siebie decyzji, ponieważ w dotychczas trzech rozegranych meczach wpisał się aż pięciokrotnie na listę strzelców.
Były reprezentant Szwecji jest naturalnie zadowolony z prezentowanej przez siebie formy oraz postawy zespołu, dlatego już snuje plany dotyczące podpisania kolejnego kontraktu z „Rossoneri”.
Dziennikarze „Corriere della Sera” przekonują, że Mino Raiola rozpoczął przygotowania do rozmów na ten temat z władzami Milanu, które mają ruszyć wiosną, kiedy to będzie można ocenić szansę włoskiego klubu na znalezienie się w gronie ekip uprawnionych do udziału w Lidze Mistrzów w następnych rozgrywkach.