Ibrahimović z pomnikiem. „Jedni piłkarze zdobywają trofea, inni mają trofea i pomniki!”
2019-10-09 10:41:27; Aktualizacja: 5 lat temuZlatan Ibrahimović udzielił wywiadu „Sky Sport Italia” przy okazji odsłonięcia swojego pomnika.
Napastnik Los Angeles Galaxy przez lata utrzymywał bardzo wysoki poziom na europejskich boiskach i nawet, kiedy wróżono mu niepowodzenia, choćby przy okazji przeprowadzki do Anglii, i tak udowadniał krytykom, że się mylili. Do USA wyjechał dopiero po doznaniu poważnej kontuzji kolana, ale również tam jest gwiazdą ligi. Tego statusu z pewnością nie odmówią mu Szwedzi, którzy postawili zawodnikowi pomnik w jego rodzinnym Malmö.
- Cieszę się z tego pomnika, bo on oznacza, że zostawiłem po sobie swój ślad, który zostanie już na zawsze - powiedział Ibrahimović, po czym nie omieszkał dodać kilku słów w typowym dla siebie stylu.
- Teraz, kiedy mamy dwóch „Ibrów”, świat jest lepszym miejscem... Ale też bardziej niebezpiecznym! Jeden jest oryginalny, ale drugi będzie mógł żyć wiecznie. Niektórzy piłkarze zdobywają trofea, inni mają trofea i pomniki.Popularne
Były piłkarz takich ekip jak Juventus, FC Barcelona, AC Milan, PSG, Manchester United czy Inter Mediolan twierdzi, że nadal mógłby sobie świetnie poradzić w topowych ligach. Nie wyklucza przy tym, że w przyszłym roku może spróbować swoich sił ponownie na Starym Kontynencie.
- Jestem pewien na 100 procent, że wciąż mógłbym zrobić różnicę w Serie A oraz w innych ligach. Radziłbym sobie lepiej niż wielu zawodników, którzy już tam są. Mój kontrakt wygasa w grudniu i nie wiem, co wydarzy się później.
38-latek wypowiedział się również na temat obecnej sytuacji jego byłych włoskich zespołów.
- Przykro mi z powodu tego, co dzieje się w Milanie, ten klub powinien być w topie pod względem wyników i finansów. Tam powinni grać najlepsi na świecie. Muszą zainwestować, inaczej nigdzie nie zajdą. Nie można pozyskać jakości za darmo. Juventus radzi sobie za to świetnie, jest symbolem włoskiej piłki. Z Interem jest coraz lepiej, mają świetnego trenera i walczą o swoje. Inne drużyny też się starają, ale to nie poziom Juventusu. Inter także wciąż jest nieco z tyłu.