Icardi: Spotkanie na szczycie. Napoli i Juventus w gotowości

Koniec okna transferowego już w przyszłym tygodniu, a wokół Mauro Icardiego znów wytworzyło się niemałe zamieszanie. Wszystko zdawało się wskazywać, że zawodnik może jednak pozostać na San Siro, o czym zapewniała nawet Wanda Nara, agentka oraz żona piłkarza - gracz otrzymał numer 7 i został zgłoszony do rozgrywek, a Napoli i Juventus nieco wycofały się z wyścigu. Jeśli ktoś jednak myślał, że to koniec sagi, z pewnością się mylił.

Giuseppe Marotta w mocnych słowach stwierdził, że agentka zirytowała go swoją wypowiedzią i otwarcie powiedział, że Icardi nie został przez nikogo w klubie zaproszony do pozostania. Gianluca Di Marzio informuje, że „Nerazzurri” postanowili obrócić słowa w czyn i wyjaśnić raz na zawsze wszelkie wątpliwości.

Jeszcze dziś ma dojść do spotkania na szczycie, w którym wezmą udział między innymi prezes Interu Steven Zhang oraz Wanda Nara. Działacz ma przekazać agentce informację, że Icardi nie ma czego szukać w ekipie „Beneamaty” i najlepiej dla wszystkich będzie, jeśli zgodzi się na wyprowadzkę jeszcze tego lata. Decyzja Interu jest już ostateczna, a klub nie zamierza jej zmieniać, nawet jeśli zawodnik będzie chciał w jakiś sposób udowodnić swoją wartość.

Sytuacji uważnie przyglądają się działacze Napoli oraz Juventusu. „Partenopei” są po słowie z Fernando Llorente, ale zwlekają z jego zakontraktowaniem, chcą mieć możliwość interwencji w razie zmiany statusu Icardiego. Ten wciąż jest na sprzedaż, ale sam na razie blokuje transfer. Mistrzowie Włoch woleliby najpierw zrobić w swoim składzie miejsce dla snajpera, co nie przychodzi im z łatwością, ale jeśli faktycznie gracz miałby zostać w Serie A, Inter wolałby przyjąć ofertę z Neapolu, by nie wzmacniać swojego największego konkurent rywala.