Ile Jagiellonia Białystok zarobi za Afimico Pululu? „Dziesięć baniek powinno pęknąć”

Afimico Pululu ze świetnej strony pokazał się w czwartkowym starciu z Cercle Brugge. Po meczu bardzo pochlebnie na temat napastnika na antenie kanału Meczyki.pl wypowiedział się były zawodnik Jagiellonii Białystok, Maciej Makuszewski.

Jagiellonia Białystok w czwartek zmierzyła się z belgijskim Cercle Brugge, a gwiazdą wieczoru został Afimico Pululu. Angolczyk na swoim koncie zapisał dwa trafienia, z czego jedno po strzale przewrotką, czym wydatnie przyczynił się do zwycięstwa aż 3:0.

Po meczu bardzo pochlebnie na temat 25-latka wypowiedział się Maciej Makuszewski, który w przeszłości rozegrał 85 spotkań dla Jagiellonii.

- Dostaje piłkę, przytrzymuje, strzela - dziś pokazał swoje umiejętności. Przy karnym wytrzymał ciśnienie, mimo prowokowania przez kibiców, a bramka na 3:0 to już były fajerwerki. W polskiej lidze nie ma lepszego napastnika. Jak słyszę kwoty za niego trzy, cztery miliony - to jest śmiech. Dziesięć baniek powinno pęknąć za takiego napastnika. Jakby Cercle miało go dziś w składzie, to oni by wygrali - na antenie kanału Meczyki.pl stwierdził 35-latek, który obecnie reprezentuje barwy Wigier Suwałki.

Popularne

Previous

Flávio Paixão: To był najgorszy trener, którego miałem w Polsce

Chciał przejąć Górnika Zabrze. Kibice mogą być szczęśliwi, że to nie wypaliło

Ukraiński piłkarz zszokował. Tyle zarabia w polskiej IV lidze

Ruch Chorzów nie wpuści kibiców Arki Gdynia. „W obawie o większy odsetek czystych paznokci...”

Jagiellonia Białystok znowu miała nosa! „Kapitalny transfer. Najlepszy zimowy”

Florian Wirtz z jasnym planem na przyszłość. Do tego klubu chce trafić

Nenad Bjelica nie zostanie trenerem tego klubu z Ekstraklasy

Wczoraj świetny występ przeciwko Legii Warszawa, teraz szybki transfer?! Pojawiła się oferta

Next

Pululu na Podlasiu osiągnął życiową formę - w 72 występach dla „Jagi” zanotował 32 bramki oraz dziewięć asyst. Szczególnie dobrze spisuje się w tegorocznej edycji Ligi Konferencji - dziewięć zdobytych bramek czyni z niego obecnie lidera klasyfikacji strzelców tych rozgrywek.

Takie statystyki przyciągają zainteresowanie bardziej zamożnych klubów i należy się spodziewać, że latem Angolczyk raczej opuści szeregi Jagiellonii. Trudno jednak oczekiwać, by rzeczywiście zapłacono za niego ponad dziesięć milionów euro, jak oczekuje Makuszewski, gdyż jego kontrakt obowiązuje jedynie do końca przyszłego sezonu.