Od paru miesięcy z Barceloną łączy się m.in. Philippe Coutinho, który obecnie występuje w Liverpoolu oraz Yerry'ego Minę z Palmeiras. Jeśli chodzi z kolei o transfery z klubu, ostatnio najwięcej informacji pojawia się na temat odejścia z Camp Nou Javiera Mascherano, a nie brakuje również spekulacji o przyszłości Gerarda Deulofeu. Jak Iniesta patrzy m.in. na te sprawy?
Mascherano: -
Z tego, co wiem, nic nie zostało jeszcze potwierdzone. Nie
słyszałem, by Javier powiedział wprost, że odchodzi. Na ten
moment on pozostaje ważnym ogniwem zespołu. Osobiście bardzo
chciałbym, żeby został w Barcelonie, ale zobaczymy, co się
wydarzy. Przez te wszystkie lata on udowodnił, ile jest wart.
Deulofeu: -
Rozmawiamy o tym, co przeżywa. Brak minut spędzonych na murawie nie
jest łatwą sprawą dla nikogo. To młody zawodnik, który może
grać w Barcelonie i być jej czołową postacią. Musi wiedzieć, że
gdy ciężko trenujesz i cały czas pracujesz, w końcu przychodzi
twój czas. Jako koledzy z zespołu staramy się mu pomagać.
Denis Suárez: - Gdy
wchodziłem do drużyny, również byłem porównywany do innych
graczy. Nie nazywajmy go moim następcą. To nie jest dobre. Dla mnie
jest on zawodnikiem z dużym potencjałem, który wciąż może się
mocno rozwinąć. W przyszłości ma szansę być bardzo ważnym
zawodnikiem dla Barcelony.
Mina, Coutinho: -
Jeśli klub myśli o ich sprowadzeniu, obaj muszą być przygotowani
na wytrzymanie presji związanej z grą na Camp Nou. Tutaj nie ma miejsca
na porażki czy remisy. Można tego doświadczyć tylko po
przenosinach do tego klubu. Ciężko mi mówić o czymś, co nie
stało się faktem, ale byłyby to dwie duże transakcje. Obaj byliby
ważnymi wzmocnieniami.