Inter Miami grzmi na polskiego sędziego. Tata Martino i Jordi Alba wściekli [WIDEO]
2024-11-10 10:01:00; Aktualizacja: 2 dni temuInter Miami przegrał trzeci mecz pierwszej rundy play-off o mistrzostwo MLS z Atlantą United i sensacyjnie odpadł z wyścigu. Po końcowym gwizdku Jordi Alba wyładował ogromną złość na prowadzącym zawody polskim arbitrze, Łukaszu Szpali.
Bocznemu obrońcy z przeszłością w FC Barcelonie i reprezentacji Hiszpanii ewidentnie mocno nie przypadł do gustu styl prowadzenia spotkania przez sędziego z obywatelstwem Stanów Zjednoczonych.
Rozgrywany w nocy z soboty na niedzielę polskiego czasu mecz był decydujący w kontekście wyłonienia drużyny, która awansuje do ćwierćfinału fazy pucharowej o Puchar MLS. W ramach „best-of-three series” pierwsze spotkanie wygrał Inter, drugie – Atalanta. Bilet do ćwierćfinału uzyskuje ta ekipa, która wygra dwa z trzech pojedynków.
Absolutnym faworytem ku przejściu do następnego etapu były „Czaple”, lecz poniosły sensacyjną porażkę między innymi za sprawą Bartosza Slisza. Pomocnik z przeszłością w Legii Warszawa strzelił kluczowego gola, ustalając wynik pojedynku na Florydzie.Popularne
Gdy eliminacja Interu z walki o trofeum stała się faktem, rozwścieczony końcowym rezultatem Jordi Alba zaczepił sędziego. Kamery ESPN wyłapały, jak 35-latek dwukrotnie obraża polskiego arbitra, nazywając go „gównem”.
#InterMiamiCF Jordi Alba yelling at the ref. 😬👀
— Michelle Sánchez (@MichelleS_tv) November 10, 2024
“Eres un ****” via @ESPNFC pic.twitter.com/fMSnsCa4sI
Łukasz Szpala pełni funkcję sędziego w MLS od 2021 roku. Do sezonu 2014/2015 sędziował jeszcze mecze w niższych ligach w Polsce, między innymi w grupie podkarpackiej. Później zaczął wspinać się po szczeblach w swojej branży już za oceanem.
Rozemocjonowany Alba jeszcze podczas wywiadu nie potrafił pogodzić się z porażką. Nadmienił też, że według niego system rywalizacji o mistrzostwo jest zwyczajnie niesprawiedliwy.
– To był dobry sezon, ale chcieliśmy wygrać jeszcze więcej. Choć ja nie jestem jednym z tych, który może coś zmienić, to wydaje mi się, że ten format rozgrywek jest trochę niesprawiedliwy – zaznaczył Alba.
– Oczywiście, w takim toku rywalizacja toczy się tutaj od lat, ale jeśli mnie zapytasz, jak mogłaby ona wyglądać z mojego punktu widzenia, to o tytuł powinny walczyć mistrzowie jednej i drugiej konferencji [Wschodniej i Zachodniej – red.] – zaproponował.
– Gratulacje dla rywali. Myślę, że podjęli bardzo dobrą walkę. Ich bramkarz bronił spektakularnie i myślę, że to wyraźnie zaznaczyło różnicę – dodał.
Na konferencji prasowej suchej nitki na Szpale nie pozostawił z kolei Gerardo Martino. Trener Interu Miami skrytykował go za dwie kontrowersyjne sytuacje, przez które przebieg meczu mógł wyglądać zupełnie inaczej.
– Dwie sytuacje są co najmniej sporne. Zagranie ręką we własnym polu karnym w pierwszej połowie i trzeci gol dla Atalanty, kiedy nasz zawodnik leżał w polu karnym. W drugim meczu miała miejsce podobna sytuacja. Myślę, że wtedy to Ajani Fortune [zawodnik rywali] cierpiał na boisku, a Luis Suárez zastopował groźny atak i wybił piłkę, żeby przerwać grę. My mogliśmy to zrobić i zrobiliśmy – wspomniał rozżalony Argentyńczyk.