Inter Miami poza burtą, Bartosz Slisz bohaterem! [WIDEO]
2024-11-10 07:28:56; Aktualizacja: 2 dni temuJedno z rozstrzygnięć pierwszej rundy o mistrzostwo MLS przyniosło ogromną sensację. Inter Miami odpadł z rywalizacji po drugiej porażce z Atlantą United. Lionela Messiego, Luisa Suáreza, Sergio Busquetsa, Jordiego Albę i resztę za burtę wysłał Bartosz Slisz, który powiedział ostatnie słowo w tej rywalizacji strzelając zwycięskiego gola.
„Czaple” uchodziły za głównego faworyta do końcowego trofeum. Wskazywała na to jakość kadry z ośmiokrotnym zdobywcą Złotej Piłki na czele, ale także dyspozycja w fazie zasadniczej. Przed drabinką turniejową Inter wsadził do gabloty historyczną Tarczę Kibiców za zdobycie największej liczby punktów, więc wydawało się, że pierwszą przeszkodę drużyna powinna bez trudu przeskoczyć.
W ramach „best-of-three series”, w którym każdy uczestnik musi wygrać co najmniej dwa mecze, aby dostać się do ćwierćfinału, plan zaczął być pomyślnie realizowany przez ekipę z Florydy. Pierwszy mecz wygrała ona 2-1, lecz w rewanżu zaliczyła wpadkę i przegrała na wyjeździe z Atlantą.
Mecz o „być albo nie być” miał więc miejsce ponownie w Fort Lauderdale. Za wyraźnego faworyta oczywiście niezmiennie uchodzili gospodarze.Popularne
Pierwsza połowa to prawdziwa huśtawka nastrojów. Kibice Interu krótko znajdowali się w siódmym niebie. Na prowadzenie domowników wyprowadził Matías Rojas, ale już w 21. minucie euforia zamieniła się w nerwowość i niedowierzanie. Dwie bramki dla gości do tego czasu zdobył Jamal Thiaré.
Druga połowa to już istne „crème de la crème”. Wyrównanie i nadzieje jeszcze bardziej pozytywny obrót spraw dał Lionel Messi, który wykończył akcję główką po dośrodkowaniu od Marcelo Weigandta.
CABEZAZO DEL MEJOR DE TODOS LOS TIEMPOS ‼️🐐✨ pic.twitter.com/r1AkXEYI2j
— Inter Miami CF (@InterMiamiCF) November 10, 2024
Gdy rozpoczął się ostatni kwadrans, Atlanta znajdowała się pod polem karnym przeciwnika. Żaden z obrońców nie podchodził wyżej, aby odebrać piłkę. To się zemściło i dzięki idealnemu crossowi od Pedro Amadora kluczową bramkę zdobył Bartosz Slisz i zrobił to równie efektownie jak Messi. To drugie, ale jakże ważne trafienie 25-latka w tej kampanii MLS.
Another game, another assist for Amador. ATLANTA LEAD!@ATLUTD // Audi #MLSCupPlayoffs pic.twitter.com/9oI18VqPsR
— Major League Soccer (@MLS) November 10, 2024
Podopieczni Gerardo Martino próbowali doprowadzić do remisu i konkursu rzutów karnych, które ostatecznie rozstrzygnęłyby losy rywalizacji. To się jednak nie udało. Pretendent znalazł się za burtą.
W ćwierćfinale zespół ze stanu Georgia zmierzy się na wyjeździe z Orlando City, które wyeliminowało Charlotte FC z Karolem Świderskim w składzie.