Ion Nicolaescu bardzo blisko transferu. Jednak nie Raków Częstochowa

Ion Nicolaescu dał się poznać polskim kibicom przy okazji starcia w ramach eliminacji EURO 2024, w którym Mołdawia rozprawiła się z drużyną Fernando Santosa 3-2. On strzelił dwa gole.

Od tamtej pory zaczęły się spekulacje na temat jego przenosin do Polski. Łączono go najpierw z Zagłębiem Lubin, a potem miał trafić do Rakowa Częstochowa.

Mistrz Polski złożył nawet za niego ofertę, opiewającą na 800 tysięcy euro, lecz ta została odrzucona.

W kuluarach trwały jednak negocjacje, lecz wygląda na to, że nie przyniosły zamierzonych rezultatów.

Według informacji, które podaje one.co.il, Mołdawianin nie trafi do Ekstraklasy, ale przeniesie się najprawdopodobniej na zachód. Możliwe, że jego nową ekipą zostanie Heerenveen.

Holendrzy są blisko porozumienia z Beitarem Jerozolima. Pierwszą, opiewającą na 1,2 miliona euro propozycję odrzucono, bo Izraelczycy chcą półtora miliona euro. Strony są jednak dobrej myśli i zbliżają się do konsensusu.

Ion Nicolaescu to 34-krotny reprezentant Mołdawii, który trafił do swojej obecnej drużyny rok temu z Dunajskiej Stredy.

W tym czasie zaliczył 32 spotkania, a w nich miał 18 bramek i cztery asysty.