Iuri Medeiros zmieni klub. Szybko przyszedł czas na opuszczenie Niemiec

Iuri Medeiros latem najprawdopodobniej wróci do ligi portugalskiej. Jego usługami zainteresowana jest SC Braga.

Skrzydłowy, który wiosnę ubiegłego roku spędził nawypożyczeniu z lizbońskiego Sportingu w Legii Warszawa, latem definitywnieopuścił Estádio José Alvalade i za około dwa miliony euro przeniósł się do FCNürnberg.

Początkowo były młodzieżowy reprezentant Portugalii miałpewne miejsce w zespole z 2. Bundesligi, ale z czasem również wskutek drobnychurazów grał coraz mniej. Dla ekipy z Max-Morlock-Stadion w sumie rozegrałledwie 554 minuty, notując dziewięć meczów ligowych oraz dwa występy w PucharzeNiemiec.

Nic więc dziwnego, że w otoczeniu samego piłkarza pojawiłysię pomysły dotyczące ponownej zmiany klubu, a w szczególności ewentualnego powrotu doPortugalii. Jak donosi „A Bola”, poważnie rozważany jest transfer do SportinguBraga. W grę wchodzi głównie wypożyczenie, choć niewykluczone, że klub „Arcybiskupi”zdecydują się wykupić Medeirosa na stałe.

Popularne

Previous

Wielki powrót do Legii Warszawa?! Ma niedokończoną misję

Ma coraz mniej do powiedzenia w Legii Warszawa. „Jego głos traci na znaczeniu”

Syn 30-krotnego reprezentanta Polski gra w rezerwach Górnika Zabrze. „Pod wieloma względami jesteśmy identyczni”

To będzie pierwszy transfer Marka Papszuna w Legii Warszawa?!

Cyrk z graczem Lecha Poznań? Nie wrócił ze zgrupowania, słuch o nim zaginął

Dawid Szwarga łączony z przenosinami wewnątrz Ekstraklasy. „Opcja numer dwa”

Josué negocjuje z klubem!

Mateusz Borek z ciekawą informacją w sprawie zmian właścicielskich w Wiśle Kraków

Next

Gazeta podkreśla, że dużą rolę przy tym transferze powinien odegrać agent piłkarza, Miguel Pinho z agencji Positionumber, która utrzymujedobre stosunki między oboma klubami.

Kontrakt zawodnika z zespołem z Norymbergii wygasaw 2023 roku.

Medeiros w barwach Legii w rundzie jesiennej sezonu 2018/2019 wystąpił w 15 meczach, strzelając trzy bramki i zaliczając asystę. Momentami prezentował bardzo dobrą technikę, jednak ostatecznie okazał się zbyt drogi, by polski klub dokonał jego wykupu (ze Sportingu został tylko wypożyczony).