Jacek Cyzio: Boję się, że reprezentacja Polski wyjdzie na Meksyk w pampersach

2022-11-18 15:59:14; Aktualizacja: 2 lata temu
Jacek Cyzio: Boję się, że reprezentacja Polski wyjdzie na Meksyk w pampersach Fot. FotoPyK
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Przegląd Sportowy

Były piłkarz między innymi Pogoni Szczecin, Legii Warszawa i Trabzonsporu Jacek Cyzio podzielił się swoimi przemyśleniami przed Mistrzostwami Świata w Katarze.

Reprezentacja Polski ma za sobą ostatni test przed Mistrzostwami Świata, który dość szczęśliwie wygrała z Chile 1:0 po bramce Krzysztofa Piątka. Biało-czerwoni są już w Katarze, gdzie aklimatyzują się i rozpoczęli ostatni etap przygotowań do mundialu. Czesław Michniewicz ma w głowie skład na pierwszy mecz turnieju z Meksykiem, ale rzecz jasna nie chce się nim na razie z nikim dzielić. Starcie z północnoamerykańskim rywalem odbędzie się we wtorek.

Przed polskim zespołem trudne zadanie zważywszy na fakt, że trzy ostatnie Mistrzostwa Świata rozpoczynał on od porażek. W 2002 roku przegrał na start z gospodarzem - Koreą Południową, w 2006 roku - z Ekwadorem, a w 2018 - z Senegalem.

- Boję się, że wyjdziemy na boisko w pampersach, w dodatku pełnych. Przecież widzieliśmy takie historie na poprzednich turniejach. Jeżeli ktoś ma narobić w portki przed pierwszym meczem na mistrzostwach, to w ogóle nie powinien tam jechać. Jak wychodzisz na boisko na takim turnieju, to odcinasz się od wszystkiego. Trener nakreśla plan, a ty musisz wykonać pewne elementy. To nie są jakieś tam eliminacje czy Liga Narodów. To są Mistrzostwa Świata i tutaj się trzeba pokazać - powiedział Jacek Cyzio w rozmowie z „Przeglądem Sportowym”, dodając:

- Nasi piłkarze muszą wyjść na boisko z przekonaniem, że są lepsi. Wiem, jak to brzmi, ale takie podejście może nam tylko pomóc. Dotyczy to meczu z Meksykiem, Arabią Saudyjską, ale dotyczy to też spotkania z Argentyną. Oni mają Messiego? I co z tego, my mamy Lewandowskiego. Niech oni się martwią jak go zatrzymać (cała rozmowa TUTAJ).

Mecz Polaków z Arabią Saudyjską zaplanowano na 26 listopada, z kolei starcie z Argentyną - na 30 listopada.