Jacek Góralski: Dla profesjonalnego piłkarza to katorga
2022-03-22 11:45:58; Aktualizacja: 2 lata temuJacek Góralski wrócił do reprezentacji Polski po ponad roku nieobecności. W rozmowie z Łączy Nas Piłka opowiedział o uczuciach, które towarzyszyły mu w trakcie leczenia kontuzji zerwania więzadeł krzyżowych.
Ze względu na kontuzję zerwania więzadeł krzyżowych Jacek Góralski stracił wiele miesięcy, a co najistotniejsze – opuścił zeszłoroczne Mistrzostwa Europy. W rozmowie z Łączy Nas Piłka nie ukrywa, że wizja utraty szansy na grę w prestiżowym turnieju była dla niego trudnym przeżyciem.
- Dla profesjonalnego piłkarza to katorga. Człowiek cały czas czeka na powrót na murawę, a dni wówczas płyną wyjątkowo wolno. To wszystko boli. Dowiadujesz się, że zerwałeś więzadło, nagle dzwoni cała rodzina, przyjaciele, każdemu z nich musisz wytłumaczyć, o co chodzi i co się dokładnie wydarzyło. Wszyscy mówią ci, że będzie dobrze, ale przecież wiesz, że jest zupełnie odwrotnie. Próbujesz się oszukiwać, mówić, że jakoś to będzie, ale przed tobą ciężka droga. Im bliżej było do mistrzostw Europy, tym było mi gorzej, trudniej – wyznaje Góralski.
29-latek wrócił do regularnych występów w październiku 2021 roku. Po ciężkiej kontuzji nie ma już śladu, a jego dobra dyspozycja zaowocowała powołaniem na marcowe zgrupowanie „Biało-Czerwonych”. Góralski opowiada o spotkaniu z selekcjonerem Czesławem Michniewiczem i zapowiada odwdzięczenie się za otrzymane zaufanie.Popularne
- W tym momencie czuję, że jestem w optymalnej dyspozycji. Wiadomo, że po takiej kontuzji nie ma innej możliwości i musisz włożyć nieco więcej wysiłku w przygotowanie do treningu i meczu, żeby pewne elementy jeszcze wzmocnić. To normalne i być może niektórych zaskoczyć, ale nie mnie. Lubię ciężką pracę i mocne treningi, więc odnajduję się w tej sytuacji doskonale.
- Z trenerem Michniewiczem miałem okazje poznać się dużo wcześniej. Jeszcze kiedy grałem w Łudogorcu, to zdarzało mu się wpadać na nasze mecze sparingowe w Turcji. Co do samej rozmowy o reprezentacji, to skupiliśmy się na oczekiwaniach względem zawodników występujących na mojej pozycji. Jestem bardzo wdzięczny trenerowi za to, że dał mi szansę po przyjeździe na zgrupowanie będę chciał zrobić wszystko, żeby mu się odwdzięczyć – zapewnia 17-krotny reprezentant Polski.