Jacek Magiera po zdobyciu wicemistrzostwa Polski. „Nie chcę przebudowywać zespołu”

2024-05-25 22:48:32; Aktualizacja: 3 tygodnie temu
Jacek Magiera po zdobyciu wicemistrzostwa Polski. „Nie chcę przebudowywać zespołu” Fot. Mateusz Porzucek PressFocus
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Śląsk Wrocław

Trener Jacek Magiera zabrał głos po pokonaniu Rakowa Częstochowa przez Śląsk Wrocław (2:1) i przypieczętowaniu tytułu wicemistrzowskiego w ostatniej serii gier.

Drużyna prowadzona przez 47-letniego szkoleniowca przystępowała do kolejki kończącej zmagania w Ekstraklasie z nadziejami na wyprzedzenie Jagiellonii Białystok w walce o mistrzostwo Polski.

Śląsk Wrocław potrzebował do zrealizowania swojego planu odniesienia zwycięstwa lub remisu z Rakowem Częstochowa przy jednoczesnej porażce klubu z Podlasia z Wartą Poznań.

Niestety aura na terenie ustępującego mistrza kraju nie okazała się łaskawa i doprowadziła do opóźnienia startu pojedynku, co przy serii rozgrywanej w formie multiligi sprawiło, że podopieczni Jacka Magiery dość szybko zostali obdarci z marzeń o zdobyciu tytułu.

W tej sytuacji pozostało im walczyć o zakończenie sezonu z podniesionym czołem. Ten cel udało się osiągnąć poprzez pokonanie „Medalików”, co w ostatecznym rozrachunku sprawiło, że Jagiellonia Białystok została mistrzem Polski dzięki korzystniejszemu bilansowi meczów bezpośrednich (1:2, 3:1).

- Wyznaczyliśmy sobie standard pracy, jaki ma obowiązywać w klubie oraz kierunek, w jakim mamy iść. To jest sezon życia dla wielu piłkarzy. Wielu z tych zawodników zrobiło ogromny postęp. Stworzyła się tu grupa ludzi, która chciała ze sobą współpracować, rywalizować, spędzać czas. Dziś po samym meczu widać było ogromny niedosyt, bo mistrzostwo było na wyciągnięcie ręki, ale jestem pewny, że docenią to z czasem. Dziś Śląsk zdobywa medal po 11 latach czekania. Jesteśmy na drugim miejscu. Cieszmy się. Wejść na szczyt nie jest tak trudno, jak się na nim utrzymać, a tego będzie potrzebował zespół - powiedział trener na pomeczowej konferencji o odmienieniu zespołu, z którym w zeszłych rozgrywkach cudem uniknął spadku.

Następnie wyraził nadzieję, że nie przyjdzie mu za kilka tygodni pracować ze sporą grupą nowych piłkarzy.

W tym po raz kolejny wypowiedział się otwarcie na temat chęci z jego strony do zatrzymania najlepszego strzelca sezonu 2023/2024 - Erik Expósito.

- Sprawa Erika nie jest przesądzona, dziś nie chcę za dużo mówić i wywierać na nikim presji. Erik ma jeszcze miesiąc kontaktu, natomiast ja chcę, żeby został, bo wiem, że z nim będziemy dużo mocniejsi i będziemy mogli kontynuować to, co dopiero zaczęliśmy. Nie chcę przebudowywać zespołu, ale oczywiście świeża krew jest potrzebna - przyznał szkoleniowiec.

- Nie wiem, kiedy zostaną ogłoszone nowe transfery. Rzeczywiście, już od dłuższego czasu sprawdzaliśmy piłkarzy mogących wzmocnić Śląsk. Myślę, że na początku czerwca pojawią się pierwsze ogłoszenia. Nie chcę mówić, kto opuści zespół. Oczywiście są zawodnicy, którym się kończą kontrakty, także też w najbliższych dniach pojawią się stosowne informacje - dodał na temat nadchodzących korekt.