Jacek Magiera przed kluczowym meczem z Legią Warszawa. „Stworzyliśmy drużynę”

2023-05-26 10:02:09; Aktualizacja: 1 rok temu
Jacek Magiera przed kluczowym meczem z Legią Warszawa. „Stworzyliśmy drużynę” Fot. Marcin Karczewski / PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Fakt

Przed Śląskiem Wrocław ostatni mecz sezonu, w którym powalczy o utrzymanie w Ekstraklasie z Legią Warszawa. Jacek Magiera nie ma żadnych skrupułów przed spotkaniem z byłą drużyną.

Jacek Magiera wlał w kibiców Śląska Wrocław mnóstwo nadziei. Jeszcze niedawno drużynę z Dolnego Śląska stawiało się jako jednego z głównych faworytów do spadku, lecz teraz sprawa wygląda zgoła inaczej.

46-letni trener przejął „Wojskowych” w ekstremalnych warunkach, nie mając nawet czasu na odpowiednie przygotowanie kadry. Ta, gdy ten wrócił do klubu, była przetrzebiona przez kontuzje i zawieszenia.

Mimo wszystko w pięciu spotkaniach za sterami Śląska zdobył siedem punktów, notując dwa zwycięstwa, remis i dwie porażki. To wystarczyło, by przegonić w tabeli Wisłę Płock.

Na kolejkę przed końcem sezonu Śląsk wyprzedza „Nafciarzy” jednym punktem. Do utrzymania potrzebuje zatem zwycięstwa lub potknięcia rywala.

O życiodajne punkty Jacek Magiery powalczy z klubem, z którym wygrywał dwukrotnie mistrzostwo i grał w fazie pucharowej Ligi Europy, a więc Legią Warszawa.

- Z matematycznych wyliczeń wynika, że tylko zwycięstwo w Warszawie da nam stuprocentowe utrzymanie. Inne drużyny zagrożone degradacją też będą walczyć o punkty. Ale nie zaprzątam sobie głowy rywalami. Koncentruję się na sobie, na drużynie. Na tym, żeby z tych chłopaków, których mam w szatni, wydobyć na ten jeden, ostatni mecz, maksimum pozytywnej energii - powiedział w rozmowie z „Faktem”.

- Wiedziałem, że mam sześć meczów. Cały czas coś się działo… Był taki moment, że wchodziliśmy do szatni, w której siedziało czternastu zawodników do gry. Mimo kłopotów najważniejsze było stworzyć drużynę, która będzie walczyła o punkty. I to się udało, bo nadal jesteśmy w grze.

46-letni szkoleniowiec poruszył również temat swojej zawodowej przyszłości.

- Nie jest dla mnie wiodącym tematem czy w przypadku utrzymania lub spadku zostanę w Śląsku. Dla mnie najważniejszy jest mecz z Legią i utrzymanie Śląska w Ekstraklasie. A gdzie będę i czy w ogóle gdzieś będę w przyszłych rozgrywkach, to się okaże. Na dziś całą swoją energię i moc skupiam na ostatnich dniach tego sezonu.