Jacek Magiera stanowczo o graczu Śląska Wrocław. „Po to tu przyszedł, a tego nie ma. Sam musi sobie poradzić”
2024-04-27 22:27:57; Aktualizacja: 9 miesięcy temuŚląsk Wrocław przegrał w 30. kolejce z Ruchem Chorzów. Na antybohatera spotkania wyrósł Patryk Klimala, o którego został zapytany na konferencji prasowej Jacek Magiera.
Śląsk Wrocław to najgorzej punktująca drużyna w rundzie wiosennej Ekstraklasy. Mimo fatalnych wyników nadal zajmuje wysokie miejsce w tabeli, mając realne szanse na finisz na podium.
W sobotnim ligowych spotkaniu wrocławianie podjęli Ruch Chorzów, a więc zespół, który do bezpiecznej strefy traci aż dziewięć punktów.
Drużyna Janusza Niedźwiedzia nie potrafiła wygrać w lidze od sześciu spotkań. W końcu przełamała się w stolicy Dolnego Śląska.Popularne
Ruch wygrał ze Śląskiem 3:2, prowadząc w pewnym momencie trzema bramkami. Niewiele brakowało, by w ostatnich sekundach spotkania stracił prowadzenie. Przed kapitalną okazją stanął Patryk Klimala, który nie trafił z bliskiej odległości na pustą bramkę.
***
Co zrobił Patryk Klimala?! Katastrofalne pudło w kluczowej akcji [WIDEO]
***
25-latek od momentu powrotu na polskie boiska prezentuje się bardzo słabo - na przestrzeni jedenastu występów nie wpisał się ani razu na listę strzelców.
Na konferencji prasowej Jacka Magiery nie mogło zabraknąć pytania o zawodnika, któremu zagwarantowano wysoki kontrakt.
- Za dużo w życiu przeżyłem, żeby dzisiaj się denerwować. Można Klimalę linczować, ale to niczego nie zmieni. Drużyna przegrała i ja przegrałem jako trener. [...] Nie rozmawiałem z nim. Ta rozmowa teraz i tak nic nie da. Co miałbym powiedzieć? „Nie martw się, będzie lepiej”? Sam musi sobie z tym poradzić. Przyszedł tu, żeby strzelać goli, a dzisiaj tych goli nie ma.
Przed Śląskiem cztery ostatnie mecze w sezonie - z ŁKS-em Łódź, Cracovią, Radomiakiem Radom i Rakowem Częstochowa. Postara się na ich przestrzeni utrzymać na podium, co nie będzie łatwe.