Jacek Zieliński po pokonaniu Widzewa Łódź. „Z większym spokojem patrzymy w przyszłość”
2025-04-11 22:58:34; Aktualizacja: 23 godziny temu
Trener Jacek Zieliński zabrał głos po powrocie na zwycięską ścieżkę przez Koronę Kielce po meczu z Widzewem Łódź (2:1).
Ekipa z województwa świętokrzyskiego zeszła ostatnio z obranego kursu i uznała wyższość dwóch rywali z rzędu. Dlatego w piątkowy wieczór zamierzała zrobić wszystko, by powrócić na zwycięską ścieżkę.
Postawiony przed sobą cel osiągnęła poprzez pokonanie na własnym terenie Widzewa Łódź, co pozwoliło im zrównać się z przeciwnikiem liczbą wywalczonym punktów w tabeli Ekstraklasy.
Trener Jacek Zieliński nie ukrywał z zaistniałej sytuacji zadowolenia.Popularne
- Jeszcze emocje we mnie drgają. Mecz z całą paletą emocji. Zaczęło się od noworocznego pokazu ogni sztucznych potem stopniowo to ewoluowało. Było to szybkie spotkanie, ale zagraliśmy z charakterem na tyle, na ile mogliśmy agresywnie i intensywnie. Przyniosło to efekty i mimo że straciliśmy bramkę, to nic tylko się cieszyć. Ważne było zwycięstwo i słowa uznania należą się chłopakom. Wszystkim bez wyjątku. Mamy punkty i z większym spokojem patrzymy w przyszłość - powiedział.
- Nie da się utrzymać takiej wysokiej intensywności przez 90 minut w polskiej lidze. Drugą połowę zagraliśmy mądrze i stwarzaliśmy sytuacje. Może czekaliśmy trochę na odważniej grającego Widzewa, ale nie uważamy, że była ona gorsza od pierwszej. Musieliśmy posiłkować się zmianami, bo szkoda kontuzji Nagamatsu, czeka go chyba dłuższa przerwa. Szkoda też kartki Trojaka, bo przez nią nie zagra w Gliwicach - dodał.