Jacek Zieliński po swoim debiucie w Koronie Kielce. „Graliśmy zbyt bardzo sercem niż głową”

2024-08-10 20:11:16; Aktualizacja: 3 godziny temu
Jacek Zieliński po swoim debiucie w Koronie Kielce. „Graliśmy zbyt bardzo sercem niż głową” Fot. Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Transfery.info

Trener Jacek Zieliński wypowiedział się na temat porażki poniesionej przez Koronę Kielce z Cracovią (0:2).

„Żółto-Czerwoni” po ostatnim remisie z Motorem Lublin liczyli na pójście za ciosem przed własną publicznością w postaci odniesienia premiowego zwycięstwa w sezonie 2024/2025.

Na dodatek przypadłoby ono na debiut Jacka Zielińskiego na ławce trenerskiej i to w pojedynku przeciwko swojemu ostatniemu pracodawcy.

Niestety kielczanie nie znaleźli skutecznego sposobu na pokonanie „Pasów” i ponieśli trzecią porażkę w czwartym spotkaniu w bieżących rozgrywkach.

Głos na temat przebiegu sobotniej rywalizacji zabrał wspomniany szkoleniowiec, który nie był naturalnie zadowolony z końcowego rezultatu.

- Każdy liczył, że mój debiut będzie wyglądał inaczej. Ja też miałem z tym związane pewne nadzieje, ale wiedziałem, że ten mecz będzie trudny. Nie mogę powiedzieć niczego złego na naszych chłopaków, bo żaden nie zawiódł w kwestii podejścia do gry. Wydaje mi się, że graliśmy zbyt bardzo sercem niż głową, bo finalnie liczą się umiejętności piłkarskie. A te były po stronie Cracovii. Uczulaliśmy się też na stałe fragmenty i fazy przejściowe, ale jak się daje Cracovii takie prezenty, to skończyło, jak się skończyło. A dopełnieniem wszystkiego był zmarnowany karny - przyznał Zieliński.

- Nie będę szukał tłumaczeń czy alibi, że dopiero jestem tutaj trzy dni. Zdawałem sobie sprawę, jaka jest sytuacja i, że ten zespół jest jeszcze młody oraz będzie miał wahania formy. Nasz margines błędów robi się coraz węższy, ale mam nadzieję, że na Śląsku będzie to wyglądało lepiej - dodał.