Jach tłumaczy swój transfer do Mołdawii
2019-03-03 17:52:57; Aktualizacja: 5 lat temuJarosław Jach w rozmowie z „Przeglądem Sportowym” wypowiedział się na temat swojego transferu do Mołdawii.
Na początku 2018roku środkowy obrońca przeniósł się z Zagłębia Lubin doCrystal Palace. 25-latkowi nie udało się zadebiutować w pierwszymzespole „Orłów” i już po pół roku został wypożyczonydo Rizesporu. W Turcji rozegrał dziewięć meczów, strzelającjednego gola, po czym jego czasowy transfer został skrócony. Sytuacja Polaka w drużynie zmieniła się po przyjściu do klubu nowegoprezesa i trenera. Do tego doszły zaległości finansowe.
Kilkatygodni temu dwukrotny reprezentant Polski udał się na kolejnewypożyczenie, decydując się na niespodziewaną przeprowadzkę doSheriffa Tyraspol.
- Ten klub będzie występował weliminacjach Ligi Mistrzów, ponadto chcę zdobywać trofea, coumożliwia gra w Sheriffie. Poza tym miałem kłopoty z rozwiązaniemkontraktu w Turcji, pod koniec stycznia zamknięto okna w wieluligach, musiałem szukać klubu tam, gdzie było jeszcze otwarte. (…)Nie za bardzo chciałem wracać do polskiej ligi, ale przez momenttaka opcja wchodziła w grę, bo zbliżał się koniec okna, a sprawyw Turcji się przeciągały. Generalnie to jednak z Polski brakowałokonkretów - przyznał Jach, potwierdzając, że miał teżpropozycję z Rosji:
- Sheriif był konkretniejszy, poza tymoferta z Rosji nie była z czołowego klubu. Trafiłem do mocnejdrużyny. Mamy fajny zespół i bardzo dobrego trenera (więcej TUTAJ).
Sheriffjest mistrzem Mołdawii. Sezon 2019 rusza tam w połowie marca.