Jadon Sancho dostanie drugą szansę od Erika ten Haga. „Wyznaczyliśmy granicę”
2024-07-16 13:53:15; Aktualizacja: 4 miesiące temuJadon Sancho spróbuje odzyskać zaufanie menedżera Erika ten Haga. Ten po rozmowie z zawodnikiem wyznaczył mu twarde zasady. Jeżeli będzie ich przestrzegał, to nie zostanie tego lata wytransferowany do innego zespołu.
24-letni skrzydłowy został sprowadzony na Old Trafford za 85 milionów euro z Borussii Dortmund w lipcu 2021 roku w nadziei na to, że stanie się jednym z motorów napędowych angielskiego zespołu.
Ten napotkał jednak spore trudności z odnalezieniem się w strukturach „Czerwonych Diabłów”. Na dodatek w początkowej fazie minionych rozgrywek popadł w konflikt z menedżerem Erikiem ten Hagiem, który w konsekwencji odseparował go od reszty drużyny.
Następnie nie udało mu się na ostatnią chwilę opuścić klubu i dopiero zimą wrócił do gry po zaliczeniu powrotu w ramach wypożyczenia do ekipy z Signal Iduna Park. Wówczas zależało jej na zawarciu opcji definitywnego wykupu. Na to nie zgodziły się władze Manchesteru United, ponieważ na włosku wisiała dalsza współpraca z holenderskim szkoleniowcem.Popularne
Ten ostatecznie przedłużył umowę z angielskim zespołem. W praktyce miało to przekreślić otrzymanie drugie szansy Jadonowi Sancho. Dlatego zaczęto głośno spekulować o obraniu przez niego nowego kierunku kontynuowania kariery po wykreśleniu z listy opcji Borussii Dortmund, która nie była skłonna sprostać wygórowanym oczekiwaniom „Czerwonych Diabłów”.
Dlatego w ostatnim czasie 24-letni zawodnik był łączony między innymi z Barceloną czy Juventusem. Na razie wiele jednak wskazuje na to, że tym ekipom przyjdzie obejść się smakiem, ponieważ skrzydłowy został przywrócony do pierwszej drużyny i rozpoczął z nią przygotowania do nowego sezonu.
Menedżer ten Hag rozmówił się z Sancho i postanowił dać mu drugą szansę, o czym sam poinformował.
- Rozmawialiśmy i wyznaczyliśmy granicę. Manchester United potrzebuje dobrych zawodników, a Jadon jest dobrym zawodnikiem. Wyznaczyliśmy tę granicę i idziemy dalej - powiedział Holender.
Obecnie wszystko leży w rękach Anglika. Jeżeli będzie przestrzegał narzuconych reguł i prezentował się na treningach z dobrej strony, to temat jego letniego transferu zostanie zamknięty. W przeciwnym razie znów popadnie w niełaskę i tym razem definitywnie przekreśli swoje szanse na zaistnienie w Manchesterze United.
Ofensywnie usposobiony piłkarz zakończył swój drugi pobyt w BVB na strzeleniu trzech goli i zaliczeniu trzech asyst w 21 występach. Z kolei w barwach „Czerwonych Diabłów” zdążył do momentu zawieszenia zanotować trzy epizody w Premier League.