Jadon Sancho wprawia w zmartwienie Hansa-Joachima Watzke. „Serce mi się kraja, gdy go oglądam”
2021-09-27 13:04:48; Aktualizacja: 3 lata temuDyrektor Borussii Dortmund, Hans-Joachim Watzke, przyznał, że nadal śledzi poczynania Jadona Sancho, lecz sprawia mu to wiele smutku, zważywszy na słabszą formę zawodnika.
Po wielu miesiącach spekulacji Manchesterowi United udało się tego lata dopiąć swego i sprowadzić Jadona Sancho. Działacze Borussii Dortmund od początku przyznawali, że nie chcą oddawać Anglika, ale nie chcieli być dla niego dłużej przeszkodą na drodze ku wymarzonemu transferowi. Skrzydłowy otrzymał zgodę, lecz po znakomitym pobycie w niemieckiej Bundeslidze nadciągnęły na niego ciemniejsze chmury.
Zawodnikowi nie idzie najlepiej w angielskiej Premier League, przez co spadła na niego już pierwsza fala krytyki. A sytuację z zewnątrz nieustannie obserwuje Hans-Joachim Watzke, który w wywiadzie dla Sport1 przyznał szczerze, że ogląda mecze 21-latka, lecz czasem przychodzi mu to z trudem.
- Uwielbiam Jadona. Gdy oglądam go w akcji, mam łzy w oczach - powiedział dyrektor wykonawczy BVB.Popularne
- Serce mi się kraja widząc, że notuje tak kiepski start w nowym zespole. Wydaje mi się, że jego problemem jest jego rola w reprezentacji Anglii.
Faktycznie, Sancho nie znajduje największego uznania w oczach Garetha Southgate'a, co może mieć wpływ na jego koncentrację w klubie. Przy okazji ostatniego zgrupowania kadry został on pominięty przez selekcjonera, a przed EURO 2020 w kadrze grał dopiero w listopadzie zeszłego roku. Na samych mistrzostwach Europy również nie odgrywał szczególnie istotnej roli, a na domiar złego stał się antybohaterem zespołu, wchodząc na boisko w ostatniej minucie dogrywki, po czym nie wykorzystując rzutu karnego w czwartej serii jedenastek.