Jagiellonia Białystok wypada z walki o mistrzostwo. Bramka Mariusza Fornalczyka ozdobą meczu [WIDEO]

2025-04-27 14:10:54; Aktualizacja: 3 godziny temu
Jagiellonia Białystok wypada z walki o mistrzostwo. Bramka Mariusza Fornalczyka ozdobą meczu [WIDEO] Fot. Marta Badowska / PressFocus
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Transfery.info

Korona Kielce pokonała Jagiellonię Białystok (3:1) w pierwszym sobotnim spotkaniu Ekstraklasy i zapewniła sobie w ten sposób pewne utrzymanie w elicie.

Jagiellonia Białystok poniosła w ubiegłej serii gier niespodziewaną porażkę z Zagłębiem Lubin i postawiła się w arcytrudnej sytuacji pod kątem obrony mistrzowskiego tytułu. Dlatego w ostatnich spotkaniach sezonu nie może sobie już pozwolić na żadną wpadkę, żeby zakończyć zmagania przynajmniej na podium. Z kolei ekipa z województwa świętokrzyskiego znajduje się o krok od zapewnienia pewnego utrzymania, które zamierzała przypieczętować zwycięstwem o panowanie nad barwami „Żółto-Czerwonymi”.

Znacząca część pierwszej odsłony spotkania należała jednak do gości. Wypracowali zauważalną przewagę w posiadaniu piłki i przekładali to na tworzenie sytuacji bramkowych. W pierwszych minutach najbliżej wpakowania futbolówki do siatki był Taras Romanczuk, którego uderzenie głową zatrzymało się na poprzeczce bramki Rafała Mamli.

Ta niewykorzystana sytuacja nie zemściła się na podopiecznych Adriana Siemieńca, którzy w dość kontrowersyjnych okolicznościach objęli prowadzenie w 24. minucie meczu po trafieniu zanotowanym przez Afimico Pululu z rzutu karnego. Wcześniej sędzia Tomasz Kwiatkowski podyktował jedenastkę po faulu na Jesusie Imazie, ale został wezwany przez VAR do zweryfikowania swojej boiskowej decyzji. Po obejrzeniu powtórek utrzymał jednak pierwotny werdykt.

Korona Kielce starała się po utracie gola nieco śmielej ruszyć do ataku. Długo nie przynosiło to efektu aż do doliczonego czasu gry, kiedy to najlepiej w zamieszaniu w polu karnym odnalazł się Jewgienij Szykawka, strzelając swojego pierwszego ligowego gola w tym sezonie.

Kielczanie tuż po przerwie postanowili pójść za ciosem i już swój pierwszy stały fragment gry zamienili na gola autorstwa Pau Resty. Defensor wykorzystał dośrodkowanie z rzutu wolnego Dawida Błanika i uderzeniem głową wyprowadził gospodarzy na prowadzenie.

Goście starali się momentalnie odzyskać inicjatywę nad wydarzeniami boiskowymi, ale przyniosło to odwrotny efekt w postaci kapitalnego trafienia Mariusza Fornalczyka z dystansu. Jagiellonia Białystok znalazła się w ten sposób w bardzo kłopotliwej sytuacji.

Mimo to do samego końca walczyła o odwrócenie losów meczu, ale bez efektu. Tym samym Korona Kielce cieszy się już z pewnego utrzymania w Ekstraklasie. Z kolei Jagiellonia Białystok może zapomnieć o obronie tytułu mistrzowskiego i musi skupić się na obronie trzeciego miejsca przed Pogonią Szczecin czy Legią Warszawa.

***

KORONA KIELCE - JAGIELLONIA BIAŁYSTOK 3:1 (1:1)

Bramki: Szykawka (45'+), Resta (49'), Fornalczyk (60') - Pululu (24' k.)

Korona Kielce: Mamla - Resta, Trojak [ż.k.], Sotiriou - Matuszewski [ż.k.], Nono, Remacle (85' Strzeboński), Długosz [ż.k.] (85' Nuno) - Fornalczyk (77' Zwoźny), Szykawka (77' Bąk), Błanik (90' Konstantyn).

Jagiellonia Białystok: Abramowicz - Moutinho [ż.k.], Stojinović, Skrzypczak, Wojtuszek - Imaz, Romanczuk [ż.k.], Kubicki (45' Tomas Silva) - Czurlinow (80' Villar), Pululu [ż.k.] (80' Edi Semedo), Hansen (61' Pietuszewski).