Jakub Kosecki o krok od nowego klubu. Zagra... w V lidze

Jakub Kosecki powinien w najbliższych dniach zostać nowym zawodnikiem KTS-u Weszło.

Ofensywny piłkarz uchodził swego czasu za duży talent. Na przestrzeni lat nie osiągnął jednak poziomu, który przed laty prezentował jego ojciec Roman, ale mimo to udało mu się sięgnąć z Legią Warszawa po sześć krajowych trofeów - trzy mistrzostwa oraz trzy Puchary Polski.

Ponadto zaliczył pobyt w dwóch zagranicznych klubach - SV Sandhausen i Adana Demirspor. Z tego drugiego wrócił do Polski w lutym 2021 roku w nadziei na odbudowanie się w szeregach Cracovii przed otrzymaniem lepszej propozycji indywidualnej umowy z tego lub innego zespołu.

Jakub Kosecki nie prezentował się jednak najlepiej w „Pasach” i po zakończeniu rozgrywek 2021/2022 odszedł z drużyny, by przez kolejne pół roku pozostawać na piłkarskim bezrobociu aż do momentu nawiązania współpracy z drugoligowym Motorem Lublin.

Były reprezentant Polski nie zdołał pomóc zespołowi prowadzonemu przez Marka Saganowskiego awansować na zaplecze elity. Dlatego też podziękowano mu za współpracę po rozegraniu przez niego jedenastu spotkań z zaliczonymi dwoma asystami.

Blisko 32-letni zawodnik nie miał już w trakcie pobytu w ekipie z województwa lubelskiego aż tak wygórowanych wymagań finansowych. Dzięki temu cieszył się zainteresowaniem większej liczby klubów.

Skrzydłowy przystał jednak na propozycję kontynuowania kariery na peryferiach rodzimego futbolu i wkrótce podpisze kontrakt z beniaminkiem V ligi - KTS-em Weszło, o czym poinformował Krzysztof Stanowski.

Teraz Koseckiego od gry na szóstym poziomie rozgrywkowym w kraju dzieli już tylko wyrażenie zgody przez akcjonariuszy na nawiązanie z nim współpracy, którzy poprzez platformę do głosowanie na stronie zespołu mogą poprzeć lub nie kandydaturę byłego reprezentanta Polski. Obecnie może on pochwalić się 90-procentowym poparciem po zabraniu stanowiska przez blisko 500 osób.

Poza nim akcjonariusze wybierają też nowego trenera (Piotr Kobierecki), trenera bramkarzy (Grzegorz Szamotulski) i dwóch innych zawodników (Maciej Świdzikowski - Radomiak Radom oraz Marcin Bochenek - Znicz Pruszków).