Jakub Kosecki o powrocie do Polski i zniknięciu z sieci. „Media społecznościowe to g***o”

Jakub Kosecki o powrocie do Polski i zniknięciu z sieci. „Media społecznościowe to g***o” fot. Cracovia
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz
Źródło: WP SportoweFakty

Jakub Kosecki przyznał, że usunął jakiś czas temu wszystkie swoje konta w mediach społecznościowych i dlatego nie musiał przejmować się reakcją ludzi na swój powrót do Polski związany z zasileniem szeregów Cracovii.

Doświadczony skrzydłowy rozwiązał jakiś czas temu kontrakt z turecką Adaną Demirspor za porozumieniem stron, ponieważ nie był zadowolony z pozycji zajmowanej w zespole, która była związana z ciągłymi rotacjami stosowanymi przez szkoleniowców drugoligowej drużyny.

30-latek postanowił w zaistniałej sytuacji wrócić do rodzimego kraju, aby odzyskać właściwy dla siebie rytm meczowy i zgodził się na zawarcie półrocznej umowy z Cracovią na korzystnych warunkach finansowych dla klubu.

- Z powodu braku regularnej gry w Adanie Demirspor i ciągłych zmian w klubie. Przez dwa i pół roku miałem chyba z ośmiu trenerów. Jeden miał taką wizję, drugi inną. W każdym oknie transferowym odchodziła połowa drużyny. Po roku czułem się tam jak weteran. Trudno mi powiedzieć, czemu występowałem w kratkę. W pierwszych trzech meczach tego sezonu miałem dwie asysty, w czwartym usiadłem na trybunach i nikt mi nic nawet nie powiedział. Szukałem innych rozwiązań i drużyny, która o coś walczy. Cracovia broni Pucharu Polski i chce się utrzymać w lidze. Wiem, że ten drugi cel głupio brzmi, ale takie są realia - przyznał Jakub Kosecki w rozmowie z Mateuszem Skwierawskim z „WP SportoweFakty”.

Transfer byłego gracza Legii Warszawa do krakowskiego zespołu wywołał spore poruszenie wśród kibiców obu drużyn. Sam zainteresowany nie przejmuje się jednak opiniami pojawiającymi się w Internecie, ponieważ ich nie czyta i nie posiada żadnych kont w mediach społecznościowych.

- Jakiś czas temu usunąłem Instagram, nie mam też Facebooka. Nie używam, nie czytam, bo dla mnie media społecznościowe to jedno wielkie g***o i przekłamanie rzeczywistości. Ludzie kłamią na swój temat, a później w normalnym życiu wychodzą kwiatki. W sieci każdy jest teraz modelem, influencerem albo „ekspertem”. Odciąłem się od tego syfu - stwierdził skrzydłowy, który zaznaczył jednocześnie, że tęskni za hejtem pojawiającym się na trybunach.

- Fajnie, że wróci nasz specyficzny hejcik, trochę „nienawiści”, to mnie nakręca, ale na żywo. Dlatego żałuję, że nie ma kibiców na trybunach. Będę na nich czekał - dodał 30-latek.

Kosecki wystąpił do tej pory w trzech spotkaniach „Pasów” i zanotował w nich dwie asysty oraz nie wykluczył zawarcia nowego porozumienia z Cracovią po zakończeniu rozgrywek, ale wtedy przedstawiciele zespołu musieliby się liczyć z zaoferowaniem mu zdecydowanie lepszych warunków.

- Myślę, że przede mną jeszcze 6-7 lat grania. Znam swoje ciało, dobrze się prowadzę. Miałem oferty z Chin, Azerbejdżanu, egzotyka mnie kręci, ale obecnie chciałem wrócić do Polski. Zaakceptowałem pierwszą ofertę zaproponowaną przez Cracovię. Podpisałem kontrakt do końca sezonu, a bardzo mi na tym zależało. Jeżeli Cracovia będzie chciała przedłużyć umowę latem, to siadamy i rozmawiamy, ale na innych warunkach finansowych. Pieniądze nie były w tym przypadku kluczowe. Może to śmiesznie zabrzmi, ale teraz wzięli Koseckiego z promocji. Dostali mnie w bonusie - powiedział skrzydłowy.

Całą rozmowę Jakuba Koseckiego z Mateuszem Skwierawskim możecie przeczytać na stronie Sportowefakty.wp.pl.

Więcej na temat: Jakub Kosecki Cracovia Polska

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Leicester City dopięło swego! Błyskawiczny powrót do Premier League stał się faktem [OFICJALNIE] Leicester City dopięło swego! Błyskawiczny powrót do Premier League stał się faktem [OFICJALNIE] Albert Rudé nie powstrzymał emocji. Co za reakcja po bramce Wisły Kraków [WIDEO] Albert Rudé nie powstrzymał emocji. Co za reakcja po bramce Wisły Kraków [WIDEO] „Powinni zapakować go w karton z kokardką i wysłać”. Dziennikarz bez ogródek o piłkarzu FC Barcelony „Powinni zapakować go w karton z kokardką i wysłać”. Dziennikarz bez ogródek o piłkarzu FC Barcelony Liverpool wybrał nowego trenera. „Here we go!” Liverpool wybrał nowego trenera. „Here we go!” OFICJALNIE: Bartosz Białkowski odchodzi z klubu OFICJALNIE: Bartosz Białkowski odchodzi z klubu Jan Faberski z bramką dla Ajaksu Amsterdam U-18. Polak pomógł w zwycięstwie z Feyenoordem Rotterdam [WIDEO] Jan Faberski z bramką dla Ajaksu Amsterdam U-18. Polak pomógł w zwycięstwie z Feyenoordem Rotterdam [WIDEO] Dawid Szulczek nie dla tego klubu? „Nie ma żadnych rozmów” Dawid Szulczek nie dla tego klubu? „Nie ma żadnych rozmów”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy