Jakub Moder na duży plus w pojedynku z Liverpoolem. Był o włos od asysty [WIDEO]

2024-03-31 17:23:40; Aktualizacja: 7 miesięcy temu
Jakub Moder na duży plus w pojedynku z Liverpoolem. Był o włos od asysty [WIDEO] Fot. Karl Vallantine/Focus Images/MB Media/PressFocus
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Transfery.info | Viaplay

W Wielkanocną Niedzielę odpoczywa Ekstraklasa, ale nie brakuje polskich akcentów. Miłą wiadomością okazała się obecność Jakuba Modera w podstawowym składzie Brighton & Hove Albion na Liverpool. Pomocnik pokazał się z pozytywnej strony.

Po przerwie na reprezentacje wychowanek Lecha Poznań odczuł spory niedosyt. Na zgrupowaniu zaliczył raptem niespełna 20 minut rywalizacji po wejściu z ławki z Estonią. Na finał baraży o EURO 2024 z Walią selekcjoner Michał Probierz w ogóle nie wziął go pod uwagę.

Po tym, jak 24-latek odesłał go na trybuny, to z kolei trener Roberto De Zerbi nie omieszkał skorzystać z usług swojego zawodnika, który nie musiał zbyt wiele angażować się w akcje. Po końcowym gwizdku można rzec, że kredyt zaufania został spłacony.

W trakcie 83 minut gry Moder wielokrotnie wykazywał się z dobrej strony. Przede wszystkim w pierwszej połowie. W otwartej wymianie ciosów już w pierwszych sekundach zaliczył istotny udział przy golu Danny'ego Welbecka, naciskając i prowokując do błędu przy wybiciu piłki Virgila van Dijka.

Poza tym aktywnie angażował się w działania na własnej połowie przed własnym polem karnym, jak i po stronie przeciwnika.

Statystyki udowadniają to jasno. W jedenastu pojedynkach o piłkę w ponad połowie przypadków wychodził z nich zwycięsko. Trzykrotnie skutecznie wyłuskiwał futbolówkę spod nóg rywali i tyle samo razy zażegnywał niebezpieczeństwo z „szesnastki”.

Sam oddał jeden strzał w kierunku bramki Liverpoolu, lecz został zablokowany przez jednego z defensorów.

W całym pojedynku rozgrywanym na Anfield „Mewy” poniosły porażkę (1:2). To zdecydowanie zbyt łagodny wymiar kary z perspektywy przebiegu meczu, gdyż gospodarze nie wykorzystali wielu klarownych sytuacji.

Dla Modera był to dopiero dziesiąty występ w tegorocznej kampanii Premier League, a to ze względu na długotrwałą kontuzję zerwanego więzadła krzyżowego. Na murawę powrócił dopiero pod koniec października w meczu rezerw.