Jakub Moder z problemami w nowym klubie. „Nie wierzę w to, co widzę...”
2025-02-06 12:19:31; Aktualizacja: 2 godziny temuJakub Moder dołączył w połowie stycznia do Feyenoordu Rotterdam. Początki w nowym klubie nie są dla niego łatwe. Po meczu z PSV Eindhoven w Pucharze Holandii bardzo krytycznie wypowiedział się na jego temat Mario Been. „Nie wierzę w to, co widzę” - powiedział były trener 16-krotnego mistrza Holandii.
Jakub Moder świetnie rozpoczął swoją przygodę w Brighton & Hove Albion. Po transferze z Lecha Poznań regularnie pojawiał się na boisku, a w swoim pierwszym pełnym sezonie w Premier League rozegrał 28 spotkań.
Niestety, pod koniec kwietnia 2022 roku jego kariera nagle wyhamowała. 25-latek zerwał więzadło, co wykluczyło go z gry na niemal 580 dni. Tak długa przerwa sprawiła, że po powrocie nie udało mu się odzyskać dawnej formy.
Środkowy pomocnik spróbuje na nowo rozwinąć swoją karierę w Holandii, a konkretnie w barwach Feyenoordu Rotterdam. Po pierwszych miłych chwilach w klubie nadszedł czas na zmierzenie się z szarą rzeczywistością.Popularne
Moder nie trafił do Feyenoordu w najlepszym momencie. Zasłużona ekipa jest pogrążona w kryzysie. W ligowej tabeli zajmuje dopiero piąte miejsce. Na dodatek w środowy wieczór odpadł z Pucharu Holandii.
Reprezentant Polski w hitowym starciu się nie popisał. Co więcej, przyczynił się do drugiej straconej bramki.
Po końcowym gwizdku bardzo negatywnie początki 25-latka ocenił Mario Been, a więc były szkoleniowiec „Klubu Ludu”.
- Teraz musimy poczekać i zobaczyć, czy nowi gracze pomogą drużynie. Jakub Moder został sprowadzony z Brighton & Hove Albion, ale nie wierzę w to, co widzę. Nie mogę znaleźć niczego, co by mi przyszło do głowy: to reprezentant Polski. Gramy dla Feyenoordu, a nie dla Rijnsburgse Boys (drużyna z poziomu amatorskiego - przyp. red.), więc można oczekiwać więcej od nowego gracza - powiedział 61-latek.
Negatywnych opinii jest więcej. Widać wyraźnie, że Moder nie doszedł jeszcze do optymalnej formy. Poważna kontuzja odcisnęła na nim duże piętno.
Dla wychowanka Lecha Poznań to drugi mecz w barwach Feyenoordu - zadebiutował w starciu z Ajaksem Amsterdam, przegranym 1:2.