Jakub Piotrowski dał o sobie znać. Bramka Polaka w meczu na szczycie

Jakub Piotrowski strzelił gola w zaległym meczu czwartej kolejki ligi bułgarskiej przeciwko Botewowi Płowdiw (4:2).

Jakub Piotrowski na przestrzeni rundy jesiennej zmagał się z kłopotami zdrowotnymi, z powodu których opuścił wiele spotkań. Z pozoru błaha kontuzja okazała się poważniejsza, dlatego potrzebna była operacja.

Po niej pomocnik powoli zaczyna wracać do formy. Na początku tego miesiąca zdobył bramkę w ligowym pojedynku przeciwko Slavii Sofia, a tydzień temu rozegrał 87 minut w starciu z holenderskim AZ Alkmaar w ramach Ligi Konferencji.

Teraz Polak przypomniał o sobie po raz kolejny. Tym razem zrobił to za sprawą umieszczenia futbolówki w siatce podczas zaległego meczu czwartej kolejki bułgarskiej ekstraklasy przeciwko Botewowi Płowdiw. 27-latek zapisał się na liście strzelców w 55. minucie.

Popularne

Previous

Tyle ma kosztować Leonardo Rocha. Hitowy transfer w ramach Ekstraklasy o krok

Damian Rasak z hitową przeprowadzką w ramach Ekstraklasy?! „Mocno działają”

Waldemar Fornalik odmówił klubowi z Ekstraklasy. Znajomości nie wystarczyły

Mariusz Stępiński łączony z hitowym powrotem do Ekstraklasy! Jest na radarze

Jednak nie Lech Poznań?! Dwa kluby chcą Tymoteusza Puchacza

Lech Poznań zainteresuje się głośnym powrotem?! Kibice podsunęli ciekawy pomysł

Do tego klubu Ángel Rodado pasowałby „bardzo mocno”. Nie Lech Poznań, nie Raków Częstochowa

Były selekcjoner przejmie Śląsk Wrocław?!

Next

Ostatecznie spotkanie z lidera z wicelidera tabeli zakończyło się zwycięstwem tego pierwszego (4:2), w związku z czym Łudogorec Razgrad umocnił swoją pozycję na szczycie stawki, zwiększając przewagę nad drugim Botewem do aż trzynastu punktów.

Drużyna Jakuba Piotrowskiego udanie zwieńczyła zatem tegoroczne zmagania. Po zimowej przerwie czeka ją natomiast walka o awans do fazy pucharowej Ligi Europy, w której po sześciu kolejkach ma raptem trzy „oczka”. Przed nią starcia z FC Midtjylland oraz Olympique'iem Lyon.