Jakub Piotrowski w Ekstraklasie? Jest na liście życzeń

Jakub Piotrowski od kilku lat występuje z powodzeniem w Łudorcu Razgrad. Wydaje się jednak, że jeszcze tego lata zmieni klub. Reprezentant Polski znajduje się na liście życzeń Pogoni Szczecin. Oczywiście, na ten moment szanse na taki ruch nie są specjalnie duże - donosi Bartłomiej Czetowicz z wszczecinie.pl.

Piotrowski rozpoczął zagraniczną karierę w 2018 roku. Wówczas za dwa miliony euro odchodził z Pogoni Szczecin do Genku. W Belgii kompletnie się nie odnalazł. Dopiero w barwach Fortuny Düsseldorf mógł liczyć na regularną grę.

Po dwóch latach spędzonych na zapleczu Bundesligi urodzony w Toruniu pomocnik zdecydował się na dość niecodzienny krok - podpisał kontrakt z Łudogorcem Razgrad.

Przygoda w Bułgarii była dla 27-latka bardzo owocna. Na przestrzeni prawie 150 spotkań zdołał sięgnąć po osiem trofeów. W końcu jednak uznał, że czas zrobić następny krok.

Popularne

Previous

Dawid Kownacki zainteresowany grą w tym polskim klubie

Miał kosztować 20 milionów euro, teraz Lech Poznań chce go oddać za grosze

Darko Czurlinow najbliżej transferu do tego klubu z Ekstraklasy?! Nie chodzi o Jagiellonię Białystok

Zaskakująca propozycja dla Afimico Pululu

Tam Michał Skóraś będzie grał w przyszłym sezonie

Legia Warszawa zaoferowała za niego dwa miliony euro. Klub zapalił „zielone światło”

Jan Urban chce go mieć w sztabie. W CV praca w Atlético Madryt, Athleticu czy... Legii Warszawa

Transfery - Relacja na żywo [14/07/2025]

Next

Piotrowski nosi się z zamiarem zrealizowania letniego transferu. Zainteresowanie jego usługami przejawia Udinese Calcio, ale także... Pogoń Szczecin. 

Alex Haditagi chce przeprowadzić mocny ruch, więc umieścił na liście życzeń reprezentanta Polski.

- Na liście życzeń Portowców znajduje się także Jakub Piotrowski - usłyszał Bartłomiej Czetowicz z portalu wszczecinie.pl.

Oczywiście, szanse na taki ruch nie wydają się zbyt wysokie. Nie tylko z powodów finansowych, ale i samych ambicji gracza, który czuje, że może trafić do naprawdę mocnej zagranicznej ligi.

- Alexowi Haditaghiemu zależy na ściągnięciu znaczącego nazwiska. Właśnie dlatego w temacie klubu pojawiają się takie nazwiska jak Piotrowski, czy Frankowski. Uruchomił swoje kontakty w Grecji. Sporo pracy ma także dyrektor generalny Tan Kesler. To oni wzięli na swoje barki ciężar kompletowania zespołu na przyszły sezon - usłyszał wewnątrz klubu Czetowicz.