James Rodríguez na wylocie z Evertonu?!

2021-07-30 14:03:46; Aktualizacja: 3 lata temu
James Rodríguez na wylocie z Evertonu?! Fot. Xinhua / PressFocus
Szymon Klauza
Szymon Klauza Źródło: Edu Aguirre

James Rodríguez odejdzie z Evertonu. Kolumbijczyk miał usłyszeć od Rafy Beniteza, że ten nie widzi dla niego miejsca w składzie na najbliższy sezon, informuje Edu Aguirre, dziennikarz El Chiringuito.

Kiedy w poprzednim, letnim oknie transferowym James Rodríguez trafił do Evertonu, wśród fanów zapanował spory entuzjazm. Mimo że Kolumbijczyk w ostatnich latach był daleko od swojej optymalnej formy, to wciąż jego nazwisko robiło wrażenie. Carlo Ancelotti liczył, że pod jego wodzą odbuduje swoją formę, co poprowadzi drużynę do sukcesów w Premier League.

Początek ubiegłego sezonu faktycznie na to wskazywał. 30-latek do angielskiej ekstraklasy wszedł z drzwiami i futryną. Znakomicie się spisywał, przez co otrzymał nawet statuetkę dla najlepszego piłkarza miesiąca za wrześniowe występy.

Z każdym kolejnym tygodniem forma Rodrígueza spadała. Nie zachwycał już tak samo, jak na samym początku. Przeciwnicy zaczęli rozczytywać jego grę. Stał się dla nich przewidywalny, a do tego łapał kontuzje.

Latem z Evertonem pożegnał się Carlo Ancelotti, który odszedł do Realu Madryt. Taki ruch spowodował to, że angielskie media od razu zaczęły spekulować, czy w związku z tym również kolumbijski pomocnik nie zmieni otoczenia.

Teraz okazuje się, że opuszczenia klubu przez 28-latka bardziej domaga się nowy menedżer „The Toffees” - Rafa Benítez. Hiszpan na pierwszym treningu miał odbyć z nim rozmowę i zadeklarować, że nie widzi dla niego miejsca w składzie w najbliższym sezonie.

Rodríguez jest zawiedziony postawą Evertonu oraz trenera. Czuje się skrzywdzony i tego lata chce zmienić otoczenie. Nie nastawia się na konkretny kierunek, ale według obecnych informacji chciałby pozostać w Premier League.

Dobrze czuje się w Anglii i uważa, że jest to dla niego najlepsze miejsce do kontynuowania kariery.

Tego lata usługami Kolumbijczyka interesował się AC Milan, który rozgląda się za nowym, ofensywnym pomocnikiem. W Mediolanie uznali jednak, że nie są wstanie spełnić jego oczekiwań finansowych.