James Rodríguez źle się czuje w Katarze i może zaliczyć hitowy powrót
2022-03-27 14:41:41; Aktualizacja: 2 lata temuJames Rodríguez nosi się z zamiarem opuszczenia Al-Rayyan, a zainteresowanie jego usługami przejawia kolumbijski Atlético Junior - informuje „O Jogo”.
We wrześniu James Rodríguez zamienił Everton na Al-Rayyan, a do przeprowadzki skupiły go ogromne zarobki i wizja nauczenia się funkcjonowania w nowej kulturze. Według otoczenia zawodnika ten ruch był jednak przestrzelony.
Okazuje się, że 30-latek nie jest zadowolony ze swojej sytuacji i z miejsca, które wybrał do kontynuowania kariery, dlatego też wspólnie z agentem powoli rozglądają się za innymi opcjami. Jedna z nich zakłada powrót do Kolumbii, o czym informuje „O Jogo”.
Zainteresowanie byłym zawodnikiem między innymi Realu Madryt przejawia Atlético Junior, którego wychowankiem jest Luis Díaz, nowy skrzydłowy Liverpoolu.Popularne
Kolumbijska ekipa jest rzekomo w stanie zapłacić za Jamesa Rodrígueza krocie, bo mowa o rekordzie transferowym i kwocie rzędu 15 milionów euro. Na razie nie wiadomo jednak, co na to sam zainteresowany. Niewykluczone, że będzie chciał on wrócić na Stary Kontynent.
Ofensywny pomocnik rozegrał dla Al-Rayyan łącznie 15 meczów. Strzelił w nich pięć goli i zanotował siedem asyst. Niespecjalnie jednak angażował się w grę, co powinno też przełożyć się na chęć rozstania z obu stron. Kontrakt wiąże go z obecnym klubem do 30 czerwca 2024 roku.
Rodríguez w ojczyźnie występował do tej pory tylko w Envigado, z którego w 2008 roku przeniósł się do argentyńskiego Banfield. Szybko wyciągnęło go stamtąd FC Porto, z którego potem trafił do AS Monaco. Przełomem dla jego kariery okazał się oczywiście mundial w 2014 roku. Świetna forma tam pokazana zmobilizowała do ruchu Real Madryt. Po pierwszym dobrym sezonie w Hiszpanii było tylko gorzej. Na rozgrywki 2017/2018 zdecydowano się już na wypożyczenie Kolumbijczyka do Bayernu Monachium.
W 2020 roku Real już tak bardzo chciał się z nim definitywnie rozstać, że pozwolił mu na odejście na zasadzie wolnego transferu do Evertonu, w którym wówczas pracował Carlo Ancelotti. Sytuacja zawodnika w angielskim klubie diametralnie zmieniła się po odejściu Włocha do Realu.
Atlético Junior dotychczas najwięcej wydało na jednego zawodnika cztery miliony euro - tyle kosztował Yimmi Chará w 2017 roku, ale też trzeba pamiętać, że błyskawicznie odsprzedano go za o milion euro większą kwotę do brazylijskiego Clube Atlético Mineiro.