Jan Urban jest z niego zadowolony. „Zrobił największy postęp”

Na początku sezonu Patrik Hellebrand nie spisywał się najlepiej, jednak później rósł z każdym meczem i aktualnie może uchodzić za kluczowego zawodnika Górnika Zabrze. W rozmowie z klubowymi mediami Czecha chwalił Jan Urban.

Górnik Zabrze przerwę zimową spędza na szóstej lokacie, co w dużej mierze jest zasługą wyśmienitej końcówki podopiecznych Jana Urbana - w ostatnich siedmiu kolejkach zdobyli oni aż 18 punktów.

Bardzo przyczynił się do tego ogromny wzrost formy Patrika Hellebranda, który wraz z Damianem Rasakiem stworzył jeden z najlepszych duetów pomocników w Ekstraklasie, mimo że początki wcale tego nie zapowiadały.

25-latek do Zabrza przeniósł się za darmo z Dynama Czeskie Budziejowice, w którym zapisał na swoim koncie po sześć bramek oraz asyst w 106 spotkaniach. Jan Urban wystawił go w podstawowym składzie na inaugurację sezonu z Lechem, jednak zdjął go z boiska już po pierwszej połowie, a w następnych trzech kolejkach pomocnik pojawił się na boisku na zaledwie... dziesięć minut.

Popularne

Previous

Afimico Pululu trafi do 16-krotnego mistrza kraju?!

Bed Lederman wybrał nowy klub?!

Paris Saint-Germain zdecydowane w sprawie Cristiano Ronaldo

Mateusz Borek uderzył w klub Ekstraklasy. „To wszystko to jeden wielki śmiech”

Marek Papszun wyróżnił trzy kluby Ekstraklasy. „Takie projekty trzeba po prostu docenić”

Legia Warszawa negocjuje dwa transfery

Real Madryt znalazł „nowego Toniego Kroosa”. 60 milionów euro nie stanowi problemu

Filip Szymczak z sensacyjnym wypożyczeniem w ramach Ekstraklasy?!

Next

Od piątej kolejki Hellebrand ma jednak już pewne miejsce w pierwszej „jedenastce” i swoją postawą zapracował na miano jednego z najbardziej udanych letnich transferów w Ekstraklasie.

Na temat ewolucji Czecha dla Górnik TV wypowiedział się Jan Urban.

- Z tych piłkarzy, których dzisiaj mamy, wydaje mi się, że największy postęp zrobił Patrik Hellebrand. Miał niezły początek na treningach w okresie przygotowawczym, ale później zgasł. To nie był ten Patrik, którego widziałem w lidze czeskiej. Po prostu potrzebował więcej czasu na adaptację, przyzwyczajenia się do innych treningów. [...] Kiedy już złapał to, czego oczekiwaliśmy od niego, a ja wiedziałem, że on to potrafi, bo widziałem go w akcji, to ostatnio mogliśmy już oglądać Patrika w bardzo dobrej formie - powiedział szkoleniowiec.