Jan Urban na nich liczy. Odniósł się do byłych podopiecznych

2024-12-30 18:07:41; Aktualizacja: 2 dni temu
Jan Urban na nich liczy. Odniósł się do byłych podopiecznych Fot. Górnik Zabrze
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Górnik Zabrze

Szkoleniowiec Górnika Zabrze Jan Urban odpowiedział na kilka pytań w rozmowie z klubowymi mediami. Jedno z nich dotyczyło tego, kto z jego podopiecznych według niego może wskoczyć na jeszcze wyższy poziom w rundzie wiosennej.

Po rozegraniu 18 meczów ligowych mający na koncie 30 punktów Górnik Zabrze zajmuje bardzo dobre szóste miejsce w tabeli Ekstraklasy. Chwalony za swoją pracę w klubie z województwa śląskiego Jan Urban po raz kolejny pokazuje, że potrafi wyciągać z wielu zawodników to, co najlepsze.

Oczywiście nie jest tak, że wszyscy jego podopieczni wskoczyli już na najwyższy poziom, do którego predysponuje ich potencjał. W opublikowanej na koniec 2024 roku rozmowie szkoleniowiec został zapytany o to, kto jego zdaniem może w nadchodzących miesiącach wystrzelić.

- Oby jak najwięcej piłkarzy. Dla trenera to jest super sprawa, jeśli widzi, że dany zawodnik się rozwija - podkreślił 62-latek.

- Z tych zawodników, którzy są, liczę oczywiście, wydaje mi się, że wszyscy liczą, na Ismaheela. Fajnie się go ogląda, wszystko okej, ale w jego przypadku tak jak w przypadku Lukoszka czy Furukawy, sytuacja jest podobna. To są młodzi chłopcy, perspektywiczni, o dużym procencie progresu, ale muszą to udowodnić. Tak samo Okunuki, Yokota, Ennali (nie ma ich już w klubie - red.) na początku mieli swoje trudności, jeśli chodzi o wejście do drużyny, wejście na odpowiedni poziom, pokazanie swoich umiejętności. Oni to zrobili, ale mimo wszystko brakowało im liczb - asyst, bramek. Kiedy pojawiły się liczby, od razu ich już nie było. Oni są w podobnej sytuacji. Ambros, zapomniałem, przecież to młody 20-latek, który widać, że ma duże chęci do tego, aby się rozwijać i grać - przyznał Urban.

Wspomniany przez trenera Taofeek Ismaheel trafił do Zabrza latem. Jak na razie pokazał się 17 razy na boiskach Ekstraklasy. 24-letni skrzydłowy zdobył dwie bramki, a przy jednej asystował.