Jan Urban wbija szpilkę w Lukasa Podolskiego. „Niech gra w piłkę, zamiast pouczać starszych od siebie”

2022-08-24 10:28:22; Aktualizacja: 2 lata temu
Jan Urban wbija szpilkę w Lukasa Podolskiego. „Niech gra w piłkę, zamiast pouczać starszych od siebie” Fot. FotoPyK
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Przegląd Sportowy

Jan Urban pozostaje nadal bezrobotny po tym, jak w czerwcu w zaskakujących okolicznościach stracił pracę w Górniku Zabrze. 60-latek zdecydował się przybliżyć tę sytuację w rozmowie z „Przeglądem Sportowym”, skupiając się głównie na postaci Lukasa Podolskiego.

Górnik Zabrze poprzednią kampanię zwieńczył na ósmym miejscu w tabeli polskiej ekstraklasy. Dobry wynik był w dużej mierze zasługą Jana Urbana, który objął piecze na drużyną w połowie 2021 roku, odmieniając momentalnie jej postawę.

Latem bieżącego roku 60-latek ku zaskoczeniu kibiców i ekspertów pożegnał się z posadą. Wedle licznych informacji szkoleniowiec popadł w konflikt z prezesem „Górników” Arkadiuszem Szymankiem.

Na Szymanka spadła momentalnie zmasowana krytyka. W obronie działacza stanął wówczas Lukas Podolski, który liczył na jego pozostanie w klubie, gdyż ceni sobie z nim współpracę. Szybko zaczęto spekulować, że w zwolnieniu cenionego trenera palce mógł maczać właśnie niemiecki napastnik.

Do słów 37-latka odniósł się w końcu sam Jan Urban, który, jak widać, ma wiele mu do zarzucenia.

- Podolski opowiedział się po drugiej stronie, mówiąc, że nie chciałby kolejnemu prezesowi tłumaczyć swojej koncepcji na pobyt w Górniku. Nie bardzo rozumiem, co i dlaczego piłkarz miałby tłumaczyć szefowi klubu, skoro ma podpisany kontrakt - zaczął emerytowany piłkarz Osasuny i Górnika Zabrze.

- Na świecie są zwolnienia normalne, nienormalne i zaskakujące. To moje do normalnych nie należało. On powiedział, że dziwi go poruszenie po moim zwolnieniu. Ciekawe, jak on by się czuł, gdyby go tak potraktowano w Kolonii. Niech gra w piłkę, zamiast pouczać starszych od siebie. Żalu nie czuję, ale przejdę nad tym do porządku dziennego.

60-letni trener nie krył swojego ogromnego rozczarowania po zakończeniu współpracy z drużyną, dla której poświęcił wiele lat swojego życia.

- To przykra sytuacja, ale nie będę teraz chodził, płakał i się skarżył. Dotąd niewiele wypowiadałem się w mediach w tej kwestii, decyzję podjęły osoby, które widziały inny kierunek rozwoju dla Górnika. To jest całkowicie normalne w piłce. Nienormalne było tylko to, że zwolniono mnie tuż po rozpoczęciu przygotowań do sezonu - zakończył pozostający bez zatrudnienia Jan Urban.

Ten sezon na ławce trenerskiej zabrzan rozpoczął Niemiec Bartosch Gaul. W pięciu kolejkach jego podopieczni sięgnęli po siedem punktów, plasując się na jedenastej lokacie w tabeli Ekstraklasy.

Lukas Podolski nadal czeka na pierwsze trafienie w trwających rozgrywkach.