Jarosław Królewski zabrał głos w sprawie powrotu Aleksandra Buksy do Wisły Kraków
2025-07-01 23:28:31; Aktualizacja: 8 godzin temu
Na wylocie z Górnika Zabrze znajduje się obecnie Aleksander Buksa. Na temat jego potencjalnego powrotu do Wisły Kraków na antenie kanału Goal.pl wypowiedział się prezes „Białej Gwiazdy”, Jarosław Królewski.
Aleksander Buksa niegdyś uchodził za ogromny talent. W pierwszym zespole Wisły Kraków zadebiutował już jako 16-latek i szybko zwrócili na niego uwagę skauci europejskich drużyn. Wydawało się, że „Biała Gwiazda” sporo na nim zarobi, ale napastnik ostatecznie nie przedłużył z nią kontraktu, czym podpadł wiślackiemu środowisku, i latem 2021 roku przeniósł się do Genoi.
Kariera Buksy nie potoczyła się jednak później po jego myśli i od dłuższego czasu zawodzi w kolejnych klubach. Rok temu kontrakt podpisał z nim Górnik Zabrze, ale 22-latek nie dał rady się odbudować się Roosevelta - w 24 spotkaniach zapisał na swoim koncie jedynie bramkę i w klubie podjęto decyzję o daniu mu wolnej ręki w poszukiwaniu nowego pracodawcy.
Buksą interesować się ma Polonia Bytom czy Odra Opole, ale w przestrzeni medialnej rozpoczęły się też spekulacje na temat jego potencjalnego powrotu do Wisły Kraków. Na ten temat na antenie kanału Goal.pl wypowiedział się Jarosław Królewski.Popularne
- Nie prowadzimy takich rozmów, nikt do nas z takimi pytaniami nie przyszedł. Ja uważam, że każdy w życiu może mieć możliwość otrzymania drugiej szansy. Na pewno nie jest tak, że Jarosław Królewski by podszedł i powiedział mu „bye, bye”, bo to jest jednak nasz wychowanek. Oczywiście sporo z tą historią przeżyliśmy, ale dojrzałość polega na tym, że człowiek, który sam popełnia błędy, widzi je u kogoś innego i też chciałby, by w przyszłości ktoś dał mu szansę. Z naszej perspektywy to wciąż jest zdolny, młody człowiek. Niezależnie od tego, jak się nasze losy potoczyły, jestem ostatnią osobą, która komukolwiek by źle życzyła, więc życzę mu, by znalazł sobie miejsce, gdzie ten talent eksploduje. Życzę mu wszystkiego, co najlepsze, a jeśli temat by się pojawił, to będziemy go analizować. Na tę chwilę mamy inne priorytety - powiedział prezes „Białej Gwiazdy”.